Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoły podstawowe walczą o uczniów

Aneta Boruch [email protected] tel. 85 748 96 63
Szkoła jest super – nie miały wątpliwości przedszkolaki, które pojawiły się na specjalnie zorganizowanej dla nich zabawie karnawałowej w SP nr 34. Żadne nie wyszło bez paczki ze słodyczami i zdjęcia z Mikołajem. Tak kierownictwo szkoły zachęcało maluchy do tego, by zostały jej uczniami.
Szkoła jest super – nie miały wątpliwości przedszkolaki, które pojawiły się na specjalnie zorganizowanej dla nich zabawie karnawałowej w SP nr 34. Żadne nie wyszło bez paczki ze słodyczami i zdjęcia z Mikołajem. Tak kierownictwo szkoły zachęcało maluchy do tego, by zostały jej uczniami. Andrzej Zgiet
Zabawy andrzejkowe, mikołajkowe i prezenty dla najmłodszych, a także ulotki i banery reklamowe dla ich rodziców, a nawet próbne lekcje - tak dyrektorzy szkół zabiegają o to, by przyszło do nich jak najwięcej sześciolatków.

- Przygotowujemy się do przyciągnięcia dzieci 6-letnich - mówi Jerzy Bołtuć, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 34 przy ulicy Pogodnej w Białymstoku. - Będą ulotki, plakaty, banery, informatory.

W tej szkole 5 lutego po południu odbyła się zabawa karnawałowa dla dzieci z dwóch okolicznych przedszkoli. Były tańce, jasełka, a Mikołaj i Śnieżynki rozdawali upominki.

Nie brakowało specjalnych wypieków - ciasteczek reklamujących podstawówkę. Wszystko po to, by jak najwięcej rodziców z osiedla posłało swoje sześciolatki właśnie tutaj.

- Nie ukrywam, że walczymy o każde dziecko - przyznaje dyrektor Bołtuć.
Do takich chwytów szkoły zmusza demografia - do podstawówek zbliża się niż. Dlatego większość z nich zabiega o przyszłych uczniów.

- Pracujemy nad folderem adresowanym do rodziców kilkulatków - mówi Jolanta Szydłowska-Brewczyk ze Szkoły Podstawowej nr 3 przy ul. Gdańskiej. I wyjaśnia: - Teraz większość młodych małżeństw mieszka na nowych osiedlach. Chcemy do nich dotrzeć z informacją, że mamy wiele atrakcji dla maluszków.

Z kolei SP nr 5 od jesieni zaprasza pobliskie przedszkola na wycieczki. Organizuje andrzejki, mikołajki i inne zabawy. Dzieci mają okazję nawet pójść na lekcje, poznać panie i zobaczyć, jak wygląda nauka w szkole.

- Zjawisko marketingu ze strony szkół podstawowych to nowość - ocenia Jerzy Kiszkiel, podlaski kurator oświaty.

Dodaje, że do tej pory promowały się raczej tylko szkoły ponadgimnazjalne.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny