Szkolenia to inwestycja, z której korzysta pracownik i pracodawca

Wyszkolony pracownik jest inwestycją w przyszłość przedsiębiorstwa, bo jest w stanie przynieść znacznie więcej zysków niż przeciętny zatrudniony, który nie ma podobnej wiedzy. Dlatego eksperci podkreślają, że warto umożliwiać bezpłatne szkolenia swoim podwładnym i zwiększać przez to ich kwalifikacje.

– Trzeba się jednak zastanowić, które kursy są faktycznie potrzebne – mówi Andrzej Kondej, właściciel firmy Kondej Marketing. – Tematyka powinna być dostosowana do specyfiki firmy i stanowiska pracownika. Bo może on przejść pięć szkoleń i nic one nie dadzą.

Zobacz także. Podlaskie 2011: Szkolenia dla bezrobotnych. Staże. Dotacje na założenie firmy. Będzie ich dużo mniej.

Z badań przeprowadzonych na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości wynika, że w Polsce znaczna część przedsiębiorców nie jest zainteresowanych podnoszeniem kwalifikacji pracowników. Większość menedżerów nie ma pełnej świadomości braków kwalifikacyjnych i kompetencyjnych swoich podwładnych. Zdaniem Andrzeja Kondeja, szkolenia to zdecydowanie domena dużych firm. Właściciele małych przedsiębiorstw, nawet mimo dostępu do darmowych kursów, często nie mają świadomości, jak ważne są one dla lepszego funkcjonowania firmy.

– Trzeba inwestować w pracownika, wydawać pieniądze na szkolenia, ale pod warunkiem, że jest on zdolny i w przyszłości wykorzysta zdobytą wiedzę – tłumaczy Antoni Stolarski, prezes firmy Samasz w Białymstoku.

Osobna sprawa to firmy motoryzacyjne. Autoryzowani dilerzy samochodowi mają obowiązek wysyłać pracowników na szkolenia.

– Nasi pracownicy muszą uczestniczyć w szkoleniach organizowanych przez Fiat Auto Poland – mówi Wiesław Poznański, prezes Polmozbytu Plus w Białymstoku, dilera marki Fiat. – Dotyczy to zarówno osób pracujących w serwisie, jak też w salonie, przy sprzedaży samochodów.

Zobacz także. Szkolenia dla stomatologów. Dentomax - pomysł na biznes Anny Klimczuk z Białegostoku.

Wiesław Poznański podkreśla, że firma inwestuje również w szkolenia pracowników w otwartym w ubiegłym roku centrum blacharsko-lakierniczym. Są one po części finansowane przez Unię Europejską.

– To podstawa, jeżeli otwiera się nowoczesny zakład – zaznacza prezes Polmozbytu Plus. – Na ten cel pieniędzy nie żałujemy, bo przecież chodzi o jakość usług.

Niektóre niewielkie firmy, choć wiedzą, że szkolenia pracowników przynoszą dużo korzyści, nie mogą sobie na nie pozwolić. Przykładem może być zatrudniająca zaledwie kilka osób Awita w Białymstoku. – Dużym przedsiębiorstwom jest łatwiej – tłumaczy właściciel Rafał Witkowski. – Ja musiałbym na jeden dzień zamknąć firmę, jeśli chciałbym wysłać kogoś na szkolenie, bo nie miałbym nikogo na zastępstwo. Uważam jednak, że szkolenia są potrzebne, szczególnie ludziom z zespołów sprzedażowych.

Przyczyny organizowania szkoleń

• Konieczność dostosowania kwalifikacji do uregulowań prawnych  36,2%
• Bycie na bieżąco z nowymi trendami/technologiami  33,4%
• W związku z wprowadzeniem nowych produktów, rozwiązań w firmie 31,9%
• Brak odpowiednich kwalifikacji u nowych pracowników 24,5%
• Dążenie do wzrostu zadowolenia pracowników z pracy w firmie 18,1%
• Darmowe szkolenia finansowane z funduszy publicznych 17,5%

Źródło: Badanie na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, wykonane przez konsorcjum PSDB sp. z o.o. i Quality Watch sp. z o.o.

Opinia

Andrzej Kondej, właściciel Kondej Marketing: Szkolenia to tylko jedna z form podniesienia jakości pracy. Do kompletu potrzebny jest

jeszcze odpowiedni system motywacyjny: finansowy i pozafinansowy. Inaczej wyszkolony pracownik może odejść z firmy albo po prostu nie będzie mu się chciało dawać z siebie więcej, bo nie widzi z tego dla siebie żadnych korzyści. Ważna jest też atmosfera i klimat panujący w firmie. Jeżeli są złe, to w niedługim czasie po szkoleniu wszystko wraca na utarte tory.