Szkolenia rezerwy i służba przygotowawcza. Wojsko ma być szansą dla bezrobotnych

Już od 15 czerwca w Wojsku Polskim ruszają szkolenia rezerwistów, którzy chcą podtrzymać swoje umiejętności, jak i osób, dla których będzie to pierwszy kontakt z Siłami Zbrojnymi.

Decyzją Mariusza Błaszczaka, ministra obrony narodowej, zgłoszenia ochotników, którzy w ostatnim czasie ze względu na epidemię koronawirusa utracili pracę, będą traktowane priorytetowo. Ma to być zarówno szansa wsparcia dla osób, których finanse ucierpiały w wyniku epidemii oraz realne wzmocnienie dla Sił Zbrojnych RP.

- Będzie można podreperować trochę swój budżet domowy. Zapraszamy zarówno żołnierzy rezerwy, jak i osoby bez przeszkolenia wojskowego, które w wojsku nigdy nie były - mówi kpt. Wakszyński, oficer prasowy WKU w Bielsku Podlaskim.

W trakcie ćwiczeń oraz podczas służby przygotowawczej zapewnione będzie pełne wyżywienie oraz zakwaterowanie na terenach jednostek wojskowych. Osoby, które odbyły zasadniczą służbę wojskową lub mają już przyznany stopień wojskowy, mogą liczyć na miesięczne wynagrodzenie od 3,5 tysiąca złotych.

Ci dla których będzie to pierwszy kontakt z wojskiem będą odbywać swoje ćwiczenie w ramach tak zwanej służby przygotowawczej. Miesięczne wynagrodzenie wynosi w takim przypadku 1,2 tys. zł plus dodatkowe 2,6 tys. zł na zakończenie ćwiczeń. Dodatkowo uzyskają oni status żołnierza rezerwy i będą mogli starać się o zatrudnienie w Wojsku Polskim.
Jednym z głównych celów służby przygotowawczej jest wyszkolenie ochotników dające im możliwość podjęcia zawodowej służby wojskowej.

Zainteresowanie służbą przygotowawczą jest naprawdę spore. Po jej ukończeniu w perspektywie jest służba w jednostkach wojskowych zlokalizowanych np. w Białymstoku, Łomży, Suwałkach, Hajnówce, Siedlcach. Ponadto w przeciągu ostatnich lat znaczenie wzrosło uposażenie żołnierzy zawodowych.

- Zawód żołnierza cieszy się zaufaniem w społeczeństwie. Służba wojskowa to trudne wyzwanie i dodatkowe obowiązki w porównaniu do pracy na rynku „cywilnym”. Jednak świadomość wykonywania zadań, które mają ogromne znaczenie nawet dla bezpieczeństwa kraju oraz poczucie wagi i rangi zawodu żołnierza motywują do działania. Jak wszyscy wiemy pieniądze nie są najważniejsze, jednak poczucie pewności, że należne wynagrodzenie wpłynie terminowo na przysłowiowe konto – jest istotne. Aktualnie młody człowiek w wieku poniżej 26 lat pełniący służbę wojskową w garnizonie Białystok sumarycznie otrzyma miesięczny „dochód” w wysokości 4400 zł „na rękę” (uposażenie zasadnicze + świadczenie mieszkaniowe). I stąd to duże zainteresowanie - przyznaje kpt. Wakszyński.

Takie emerytury i renty mają wojskowi w 2020 roku. Od szeregowego do generała [stawki - 4.06.2020]

Warunki powołania

Aby wziąć udział w naborach, należy złożyć wniosek do Wojskowego Komendanta Uzupełnień właściwego ze względu na miejsce pobytu stałego lub czasowego trwającego ponad trzy miesiące.

Można to zrobić drogą elektroniczną poprzez platformę ePUAP, listownie na adres WKU oraz osobiście w WKU.

Chętni muszą posiadać polskie obywatelstwo i nie być karanym za przestępstwo umyślne. Wymagane jest też co najmniej gimnazjalne wykształcenie i posiadanie odpowiedniej zdolności fizycznej i psychicznej do pełnienia czynnej służby wojskowej (służba przygotowawcza).

Służba przygotowawcza trwa około trzech miesięcy, szkolenia rezerw w trybie ciągłym do 90 dni.

- Będziemy pytać chętnych, którą opcję preferują i o to, gdzie chcieliby odbywać szkolenia. Zapewniamy, że każda osoba zainteresowana szkoleniami, spełniająca wymagania formalne będzie mogła z tego skorzystać. Lista jest otwarta do końca roku. Wpisujemy na nią kandydata i sprawdzamy, miejsce szkolenia oraz termin powołania będzie dostosowany do preferencji ochotników - mówi kpt. Wakszyński.

Wielka defilada, pokaz sztuk walki i prezentacja sztandaru. Przysięga podlaskich terytorialsów w Białymstoku (zdjęcia)