By mieć dobry kontakt z wnukami, trzeba dobrze rozumieć młode pokolenie. Musimy być na topie i umieć zastąpić dzieciom tablet, komórkę, telewizor czy laptopa – mówi Elżbieta Urban z Białegostoku, która kształci się w szkole SuperBabci.
Prowadzi ją Polskie Stowarzyszenie Pedagogów i Animatorów Klanza. Placówka w Białymstoku powstała w 2010 roku jako druga w Polsce. Tu wczoraj, podobnie jak we wszystkich placówkach w Polsce, oficjalnie rozpoczął się nowy rok szkolny.
Szkoła SuperBabci i SuperDziadka to wyjątkowe miejsce. Tu dziadkowie mogą doskonalić się w swojej roli i uczyć, jak odpowiedzialnie pomagać rodzicom. – Nie tylko zajmujemy się wnukami, ale także sami się rozwijamy. Dajemy też telewizorowi odpocząć od siebie –śmieje się SuperBabcia Irena Borejszo.
W tej szkole seniorzy uczą się atrakcyjnych zabaw dla dzieci, uprawiają sport, biorą udział w warsztatach i wykładach o zdrowym odżywianiu, przygotowują spektakle, a ostatnio nawet grę miejską, w której główną rolę odegrał słynny pies Kawelin.
Placówka szczególnie czeka na SuperDziadków, jak np. Marek Kępski, który od kilku lat udziela się w szkole. Ważne jest poczucie humoru i wolny czas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?