Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła Specjalna Przysposabiająca do Pracy nr 2 w Białymstoku jednak powstanie? PiS u władzy jej nie chciał. Teraz zmienia zdanie

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Agnieszka Rzeszewska z PiS mówi, że choć w 2017 roku była przeciw utworzeniu szkoły to teraz sytuacja się zmieniła. - Bo w ośrodku na Antoniuku zwolniło się miejsce. Wyprowadziła się stamtąd szkoła niepubliczna – mówi.
Agnieszka Rzeszewska z PiS mówi, że choć w 2017 roku była przeciw utworzeniu szkoły to teraz sytuacja się zmieniła. - Bo w ośrodku na Antoniuku zwolniło się miejsce. Wyprowadziła się stamtąd szkoła niepubliczna – mówi. Anatol Chomicz
Miasto chce stworzyć szkołę specjalną przysposabiającą do pracy. W poprzedniej kadencji zablokowało to większościowe wówczas PiS. Teraz ten klub stracił władzę, a i jego stanowisko w tej sprawie się zmieniło.

W oświacie sytuacja zmienia się z roku na rok. Życie nie stoi w miejscu. Jeśli potrzeba dzieci i rodziców jest tak duża, trzeba dać temu pomysłowi szansę – mówi Agnieszka Rzeszewska z PiS (a jeszcze niedawno radni PiS byli przeciw utworzeniu szkoły).

Chodzi o projekt uchwały, który stanie na poniedziałkowej sesji. Władze miasta chcą utworzyć nową placówkę – Szkołę Specjalną Przysposabiającą do Pracy nr 2. Miałaby się mieścić w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym im. Waldemara Kikolskiego przy ul. Antoniuk Fabryczny 40. Do nowej szkoły uczęszczaliby wychowankowie ośrodka, którzy chcą kontynuować naukę nawet do 24. roku życia.

W 2017 roku nie zgodzili się na to radni PiS, którzy mieli większość w radzie miasta. Wzięli oni bowiem stronę nauczycieli z Zespołu Szkół nr 16 przy ul. Zwycięstwa 28. Ci z kolei podkreślali, że po co tworzyć nową placówkę na Antoniuku, skoro w ich szkole są klasy, gdzie niepełnosprawni uczniowie mogą się kształcić do 24. roku życia.

Rodzice uczniów z ośrodka na Antoniuku odpierali te argumenty twierdząc, że dzieci i dorośli z upośledzeniem przywiązują się do nauczycieli, rówieśników i otoczenia. I najlepiej, gdyby nie musieli zmieniać szkoły na ostatnim etapie edukacji. Czyli wtedy, gdy przysposabiają się do pracy.

Czytaj też: PiS: Ma być tak jak jest. Nowa szkoła nie, ale oddział tak

Te argumenty nie przekonały jednak radnych PiS. – Teraz sytuacja się zmieniła, bo w ośrodku na Antoniuku zwolniło się miejsce. Wyprowadziła się stamtąd szkoła niepubliczna – mówi Agnieszka Rzeszewska.

Podkreśla, że w 2017 roku jej największe obawy budziła właśnie sytuacja lokalowa. – Wydawało mi się, że nie da się pomieścić razem szkoły publicznej, niepublicznej i jeszcze jednej publicznej – mówi Rzeszewska.

Dodaje, że jeśli miasto stać na utworzenie dodatkowego ogólniaka z klasą pływacką (chodzi jej o zespół szkół mistrzostwa sportowego, który powstaje na bazie SP 29 – przyp. red.), to i stać pewnie na to, by utworzyć kilkuosobową szkołę dla dzieci, które lepiej się czują w szkole niż w domu.

– Pewnie część z nich pójdzie do szesnastki, a część zostanie właśnie w szkole na Antoniuku. Jeśli to wszystko robione jest dla dobra dzieci, to nie mówimy nie – podkreśla Rzeszewska.

Zobacz koniecznie: [b]Dyrektor Zespołu Szkół nr 16 w Białymstoku odwołana. Za to, że zostawiła niepełnosprawną uczennicę samą na lotnisku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny