Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szkoła przetrwania wezwała GOPR na pomoc w Bieszczadach

Beata Terczyńska
gopr.bieszczady.pl
Ratownicy bieszczadzkiej grupy GOPR wyruszyli na pomoc grupie młodych ludzi, którzy znajdują się w okolicach Bukowego Berda w Bieszczadach - poinformował dzisiaj naczelnik grupy Grzegorz Chudzik.

Ok. 10-osobowa grupa młodzieży ze szkoły przetrwania we Wrocławiu poprosiła o pomoc telefonicznie - dodał Chudzik. Rozbili oni obóz w okolicy Bukowego Berda.

Natychmiast do akcji włączył się śmigłowiec LPR, jednak z powodu trudnych warunków panujących na Bukowym Berdzie został zawrócony.

- Powiadomiliśmy wszystkich ratowników m.in z Ustrzyk Dolnych, Cisnej i Sanoka. W akcję zaangażowała się także Straż Graniczna i pracownicy Lasów Państwowych. Na pomoc ruszyło w sumie kilkadziesiąt osób - relacjonuje Grzegorz Chudzik, naczelnik grupy GOPR.

- Licealiści znajdują się w najtrudniejszym, jeśli chodzi o dotarcie miejscu w Bieszczadach. Wiemy, że mają odmrożenia. Istnieje realne zagrożenie utraty życia. Dotarcie do młodzieży zajmie ratownikom nawet godzinę.

W Bieszczadach powyżej górnej granicy lasu leży średnio pół metra śniegu. Jest siedem stopni mrozu, a prędkość wiatru dochodzi do 70 km/godz. W górnych partiach Bieszczadów obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.

Bukowe Berdo to masyw górski w Bieszczadach, którego najwyższy szczyt wynosi 1311 m n.p.m. Jest położone kilka kilometrów na wschód od Ustrzyk Górnych, niedaleko granicy z Ukrainą. Prowadzą tu dwa szlaki turystyczne: niebieski (Pszczeliny - Widełki - Bukowe Berdo - Krzemień) oraz żółty - z Mucznego.

Jak podkreślają ratownicy, dotarcie tu w warunkach zimowych jest bardzo trudne.
Aktualizacja, godz. 11:21

Jak poinformował nas dyżurny GOPR-u pierwsi ratownicy dotarli już do 10-osobowej grupy młodzieży. Udzielają im pomocy. Wkrótce na miejsce dojdą kolejni ratownicy. Ewakuacja potrwa kilka godzin.

Aktualizacja, godz. 12:14

- Ratownicy GOPR dotarli do miejsca, które grupa licealistów wskazała za pomocą GPS, niestety okazało się, że nie nasi ludzie nie mogą zlokalizować namiotu. - powiedział Grzegorz Chudzik z GOPR. - Cały czas ich szukamy. Sytuacja staje się coraz bardziej nerwowa. Ratownicy muszą pokonywać ok. 1,5 metrowe zaspy śniegu.

Mjr Elżbieta Pikor, rzeczniczka Straży Granicznej w Przemyślu poinformowała, że do akcji wysłano 24 funkcjonariuszy SG z Ustrzyk Górnych, Wetliny, Czarnej, Stuposian i Krościenka. Wszyscy są przeszkoleniu w udzielaniu pierwszej pomocy. Wysłano też 6 skuterów śnieżnych, w obwodzie cały czas jest też śmigłowiec.

Aktualizacja, godz. 12:28

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ratownicy GOPR z Ustrzyk Górnych dotarli do części grupy. Na razie nie wiadomo w jakim stanie się znajdują.

Aktualizacja, godz. 13:02

GOPR i Straż Graniczna zlokalizowała już wszystkich uczestników survivalowej wyprawy - 10 nastolatków w wieku od 15 do 19 lat i dwóch opiekunów. Trwa ewakuacja uczestników szkoły przetrwania z Bukowego Berda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24