Jeżeli minister edukacji narodowej utrzyma w mocy postanowienie Podlaskiego Kuratora Oświaty, to szkoła w Kruszewie będzie funkcjonować tak jak obecnie - mówi Hanna Marek, rzeczniczka białostockiego kuratorium.
Przekształcenia placówki w Kruszewie w filię podstawówki w mieście chciał burmistrz Choroszczy. Robert Wardziński przekonywał, że dzieci będą tu miały lepsze warunki. Zmiany dotyczyłyby 17 uczniów z klas IV-VI podstawówki w Kruszewie. Od września miałyby dojeżdżać do oddalonej o 13 kilometrów Choroszczy. Zmianę przyklepali już nawet radni. Ale kurator właśnie powiedział stop. Dzieci mają zostać w podstawówce w Kruszewie.
Tyle że władze Choroszczy nie złożyły broni. I już zaskarżyły decyzję. - Wydano ją po przewidzianym prawem terminie 14 dni. Uchybienie spowodowało, że kurator utracił prawo do zajęcia stanowiska odmiennego do naszego - twierdzi Andrzej Winnicki z Urzędu Miejskiego w Choroszczy.
Hanna Marek zapewnia, że wszystkie terminy zostały zachowane. - Była rozbieżność między liczbą dzieci podaną we wniosku burmistrza Choroszczy a wskazaną przez sołtysa Kruszewa. Pisemnie zwróciliśmy się do gminy o wyjaśnienie tej niezgodności oraz podanie rzeczywistych danych - wyjaśnia Hanna Marek.
Dodaje, że w odpowiedzi władze Choroszczy podały większą liczbę dzieci niż we wcześniejszym wniosku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
