Szkoda pieniędzy na taką tandetę. Czy Ławka Niepodległości zniknie spod starostwa?

- Chodzi o kwestię wykonawstwa Ławki i braku odpowiednich dokumentów ze strony wykonawcy – mówi Jerzy Białomyzy, członek zarządu powiatu sokólskiego.

Jak się dowiedzieliśmy, zarząd powiatu rozważał na swoim ostatnim posiedzeniu ewentualność odstąpienia od umowy na wykonanie multimedialnej Ławki Niepodległości. Tej, która na przełomie roku została ustawiona obok budynku Starostwa w Sokółce, a konkretnie z tyłu, przy parkingu.

Czytaj więcej: Ławka niepodległości czy może raczej odwrócona lodówka? Internauci nie mają litości

- My mamy dużą dozę dobrej woli, natomiast nie chcemy, żeby to wyglądało w sposób byle jaki i niezgodny z projektem – wyjaśnia Białomyzy.

Ubolewa, że wykonawca się nie postarał, i muszą się teraz z nim „boksować”, by uwzględnił uwagi powiatu odnośnie wykonania Ławki. Chodzi o kilka rzeczy technicznych. W pismach kierowanych do wykonawcy powiat wskazuje na konkretne niedociągnięcia. Nie może być tak, że np. zamiast płyty, która ma ładnie wyglądać, zostały zamontowane blaszane drzwiczki, z których za chwilę może schodzić farba.

- Ławka została wykonana mówiąc w sposób najogólniej rzecz biorąc tak tandetny, że w kilku miejscach jest to nie do przyjęcia. Szkoda pieniędzy, szkoda, by ta Ławka wyglądała w sposób niegodny uczczenia 100-lecia odzyskania Niepodległości – uważa Jerzy Białomyzy.

I zwraca uwagę na to, że wykonawca do tej pory nie wydał dokumentacji powykonawczej.
- Czekamy do końca miesiąca na to, jak się wykonawca do tego ustosunkuje – kończy Białomyzy.

Powiat wyłożył na Ławkę około 5 tys. zł. Pozostała kwota, czyli niemal 30 tys. zł to dotacja z Ministerstwa Obrony Narodowej.

To nie jedyna Ławka Niepodległości w Sokółce. Drugą ustawiło miasto, naprzeciwko pomnika marszałka Józefa Piłsudskiego.

Zobacz koniecznie: Jedziesz na ferie? Niewiedza może cię drogo kosztować