Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sześciolatki poszły do szkół. Ścisk, harmider, kolejki do toalet. To efekt reformy

Aneta Boruch
Tak wygląda świetlica w SP 50, jednej z najbardziej oblężonych podstawówek w tym roku. - Dzieci jest dużo - przyznaje dyrektorka.
Tak wygląda świetlica w SP 50, jednej z najbardziej oblężonych podstawówek w tym roku. - Dzieci jest dużo - przyznaje dyrektorka. Wojciech Wojtkielewicz
Rodzice skarżą się, że szkoły są przepełnione. Najmłodsze dzieci tłoczą się w świetlicach, a obiady jedzą po godz. 10. - Robimy co możemy - tłumaczą dyrektorzy

Tłok, harmider, dzieciom nie wystarcza miejsc przy stolikach, a na dywanie jest ich tyle, że nie ma gdzie nogi postawić - opisuje świetlicę w SP 50 jeden z rodziców. - W kolejce do toalet sam widziałem, że stoi sześcioro małych dzieci.
W tej placówce w tym roku szkolnym utworzono aż 12 klas pierwszych. Tyle samo było przed rokiem. Szkoła ma co prawda dwie świetlice, ale to i tak za mało.

- Staramy się, jak możemy - zapewnia Teresa Duniewska, dyrektorka SP 50. - Dzieci jest rzeczywiście dużo i czasem zbierze się w świetlicy duża grupa. Logika wskazuje, że lepiej, by część dzieci przeszła wtedy do innej sali, by nie tłoczyć się w 50 osób.
Na przepełnienie szkół narzekają też nauczyciele. - Musimy pilnować dzieci szukając miejsca po klasach lub snuć się z nimi godzinami po korytarzach, bo nie ma pracowników i miejsca w świetlicy - opisuje nauczyciel SP 50 w Białymstoku. - Jak to ma zapewnić dobre wykształcenie dzieciom.

Kolejny problem to godzina wydawania obiadów. W SP 5 np. dzieci zostały podzielone na tury i pierwsza je o godz. 10.30. - Wiedziałam, że dzieci w szkołach będzie dużo, ale nie spodziewałam się, że córka będzie musiała jeść obiad o 10.30 - mówi matka uczennicy z SP 5. - To za wcześnie w sytuacji, gdy jest w świetlicy do 17.30.

- Wydajemy 600 obiadów i staramy się dać ten posiłek jak największej liczbie dzieciaków - tłumaczy Bogdan Wróbel, dyrektor SP 5. - Trzeba wybrać: albo zaczynamy wydawać go wcześniej, albo przyjmujemy na obiady 150 osób i wtedy mamy też będą niezadowolone, bo ich dziecko go nie dostanie.

W SP 34 z kolei dzieci z klas I idą na obiad od godz. 11. Dyrektor Jerzy Bołtuć zaplanował dostawienie stolików w stołówce. To sprawi, że wydawanie posiłków będzie mogło zacząć się nieco później, koło południa.

Zwiększona liczba dzieci w szkołach podstawowych to efekt reformy oświatowej. W ciągu dwóch ostatnich lat do podstawówek trafił dodatkowy rocznik, bo do klas pierwszych oprócz siedmiolatków doszły sześciolatki.

Miasto, mimo że zapewniało, że jest przygotowane, nie ma jednak dobrych wiadomości dla rodziców najmłodszych uczniów. - W przyszłym roku sytuacja utrzyma się na zbliżonym poziomie - informuje Kamila Busłowska z biura prasowego magistratu. - Mniej dzieci w klasach I-III będzie od 2017 roku.

Wtedy dzieci z pierwszej połowy rocznika 2008 przejdą do drugiego etapu edukacji. I tłok może zacząć się w klasach IV.
Magistrat odpowiedzialność za ścisk w szkołach zrzuca na rodziców.

- Zdarza się, że zapisują dzieci do upatrzonych szkół, zmieniając miejsce zamieszkania lub zameldowania - tłumaczy Kamila Busłowska. - Robią to na podstawie opinii rodziny czy znajomych, wybierają też szkoły np. blisko swojej pracy czy na osiedlu, gdzie mieszkają dziadkowie dziecka.

Dyrektorzy szkół z kolei tłumaczą, że wrzesień zawsze jest miesiącem, w którym docierają się sprawy organizacyjne. - Mamy teraz w szkole dzieci 6-letnie, początki są trudne i przez pierwsze dwa tygodnie mogą występować jakieś kłopoty - przyznaje Bogdan Wróbel. - Ale skargi to też jest troszkę wynik przewrażliwienia rodziców.

W tym roku najwięcej klas jest w: SP 12, SP 19, SP 45, SP 47, SP 49 i SP 50.

Napisz do nas

Jeśli w szkole, do której chodzi Twoje dziecko, są podobne problemy, napisz: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny