- Szukam kwiatów, ciekawych nowości - powiedziała nam Lucyna Czajkowska z Łap. Jej mąż rozglądał się z kolei za architekturą ogrodową.
Wybór roślin czy miodów był ogromny. Nie zabrakło jednak kramów z tradycyjnymi potrawami kuchni regionalnej. Chętnych spróbować wędlin własnej roboty czy chleba ze smalcem i ogórkiem kiszonym było wielu.
- Klienci kupują wszystko: i kiełbasę, i szynki, i podpiwek. I nie biorą po 20 deko, ale po kilogramie - przyznała z uśmiechem Anna Łapińska ze stoiska z takimi smakołykami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?