Będzie to możliwe, o ile w sądzie stawi się ostatni świadek. W czwartek tak się nie stało.
Przypomnijmy. Zorganizowana w 2005 roku prowokacja wymierzona była w znanego białostockiego kardiochirurga prof. Tomasza Hirnle. Według prokuratury, jej inicjatorem był ówczesny podwładny lekarza w klinice - Wojciech S. To on miał wynająć ludzi z warszawskiego półświatka, których zadaniem było wręczenie kardiochirurgowi pieniędzy. 13 czerwca 2005 roku do jego gabinetu weszła Joanna Ś. Podając się za córkę pacjenta, położyła na biurku kopertę. W środku było 5 tys. zł w znaczonych banknotach. Pieniądze znaleźli policjanci.
Kardiochirurg został oskarżony o przyjęcie łapówki. Dwa lata temu sąd prawomocnie go uniewinnił.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?