Przedstawiciele wyłonionego w przetargu wykonawcy - polsko-rumuńskiego konsorcjum firm - przyjechali w wyznaczonym terminie, ale odmówili podpisania umowy.
- Dzień wcześniej przysłali listę problemów, które ich zdaniem należałoby wyjaśnić przed podpisaniem umowy - mówi Janusz Ostrowski, dyrektor Zarządu Dróg i Inwestycji w Urzędzie Miejskim w Białymstoku. - To śmieszne. Przetarg trwał pół roku i to był czas na zadawanie pytań i wyjaśnianie wątpliwości. Takie zapytania zresztą wpływały i odpowiadaliśmy na nie.
Nie jest wykluczone, że zachowanie wykonawcy wynika z tego, że nie byłby on w stanie wywiązać się z zadania za zaoferowaną w przetargu kwotę. W efekcie konsorcjum straciło 400 tysięcy złotych wadium.
Miasto unieważniło poprzedni przetarg. Przypomnijmy, że rozpoczął się on w kwietniu, a rozstrzygnięto go dopiero pod koniec września. Teraz magistrat przygotowuje się do ogłoszenia kolejnego postępowania. A to oznacza przynajmniej kilka miesięcy opóźnienia. System zarządzania ruchem w Białymstoku miał być gotowy w połowie 2014 roku. Będzie dobrze, jeśli uda się wprowadzić go do końca przyszłego roku.
Przetarg obejmował zaprojektowanie i zbudowanie systemu zarządzania ruchem. Chodzi o wprowadzenie monitoringu na prawie wszystkich skrzyżowaniach w mieście. To ułatwiłoby sterowanie ruchem. Światła powinny się zmieniać w zależności od liczby przejeżdżających w danym momencie przez skrzyżowanie aut. System zarejestrowałby też samochody, które jadą mimo czerwonego światła. Najważniejszym tego efektem ma być usprawnienie komunikacji publicznej tak, by autobusy nie stały w kolejce na skrzyżowaniu. System pomógłby także rozładowywać korki.
Przy ulicy Składowej 11 powstałoby Centrum Zarządzania Ruchem, którego zadaniem byłoby monitorowanie sytuacji na ulicach. Przy wylotowych drogach z miasta zaplanowano tablice podające aktualną temperaturę i informacje o możliwości objazdu korków.
Na wprowadzenie systemu miasto uzyskało unijne dofinansowanie. - Jeśli chodzi o rozliczenie w terminie planowanych wydatków, wciąż jest to możliwe - twierdzi dyrektor Ostrowski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?