Sylwester juliański z wieloma atrakcjami i niespodziankami

Nie wszyscy wiedzą, że datę Nowego Roku na 13 stycznia wyznacza, używany w Cerkwi kalendarz juliański. Ci, co go obchodzą, bawili się w ubiegły wtorek w rytm białoruskich piosenek, w Muzeum Kultury Białoruskiej w Hajnówce, a do tańca przygrywał im hajnowski zespół Obraz Kontrolny.

Atrakcją "Szczodraho Wieczaru" był występ kolędników pod przewodnictwem ks. Leonida Szeszko, którzy w przebraniach min. diabła, anioła, cyganki i mikołaja odśpiewali piękne kolędy prawosławne, zachęcając gości do wspólnego śpiewu. Tańcom nie było końca, a gdy wybiła północ, znajomi i nieznajomi rzucając się z uściskami, życzyli sobie wzajemnie szczęścia i zdrowia na Nowy Rok, wykrzykując "z Nowym Hodam".

Eugenia Golonko i Eugeniusz Pietruczuk przetańczyli całą noc w rytm muzyki białoruskiej, nie tracąc prawie żadnej okazji do zabawy.

- Świetny zespół i jedzenie - komentowała para.

Na imprezę trzeba było przynieść własny koszyczek, więc potrawy musiały smakować każdemu.

Organizatorzy zadbali o wspaniały nastrój i wyposażenie każdego stolika. Gdy zapał do tańca przygasał, można było wybrać się na wystawy znajdujące się w muzeum, które były otwarte dla chętnych i robiły nie lada wrażenie na gościach, szczególnie po łyku szampana.

- Jestem tu po raz pierwszy, ale na pewno za rok znów chcę iść na taki bal - zachwyca się Krzysztof Osipiuk z Progal.

I to nie jedyna pozytywna opinia o sylwestrowym balu. Wielu gości mówiło o profesjonalnej organizacji ze strony gospodarzy, a także zachwało zespół, który jak podkreślali, wspaniale bawił towarzystwo.

Oby cały rok upływał wszystkim tak przyjemnie jak tego wieczoru.