Dwaj młodzi mężczyźni utonęli wczoraj po południ, obydwaj w gminie Brańsk.
Dramatyczne sceny rozegrały się na skraju wyrobiska w miejscowości Świrydy. Pod idącymi wzdłuż wyrobiska braćmi około godz. 13. 15 osunęła się skarpa. Obydwaj wpadli do wypełnionej wodą niecki.
W pobliżu wypoczywał strażak ochotnik z OSP Świrydy. natychmiast rzucił się na pomoc i wyciągnął jednego z mężczyzn. W tym czasie drugi zniknął pod wodą.
Na miejsce przyleciał nawet śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak drugiego z braci nie udało się wydobyć. Potrzebna była pomoc specjalistycznej grupy ratownictwa wodnego z Siemiatycz. Nurkowie o godz. 15.12 wydobyli ciało 25-latka na brzeg.
Utonięcie w miejscowości Mień
W głębokim wyrobisku około godziny 13.40 poszedł pod wodę 26-letni mężczyzna. Pozostałość po żwirowisku ma wymiary około 300 x 400 metrów, a jego głębokość w niektórych miejscach dochodzi nawet do 18 metrów.
Strażacy ochotnicy, asekurując się linkami, próbowali bosakami odnaleźć ciało topielca, jednak bez powodzenia. Na pomoc przyjechała specjalistyczna grupa ratownictwa wodnego z Łomży. Nurkowie o godz. 16.04 weszli pod wodę, a już 12 minut później znaleźli zwłoki.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?