Wybory 2024. Ministra Marzena Okła-Drewnowicz i ministra Aleksandra Gajewska w Starachowicach. Zobacz zapis transmisji

W naszym mieście polityki prorodzinna jest szczególnie istotna ze względu na problemy demograficzne miasta. Przez ostatnie 9 lat nie zostały rozwiązane. Duży problem to brak żłobków. W ramach naszego programu, chcemy by powstały i to w większej ilości niż jeden. To istotne również ze względu na małą dzietność, Starachowice są tu na 4 miejscu w województwie świętokrzyskim - rozpoczął Piotr Capała. - Ważne, by korzystać z funduszy rządowych i tworzyć publiczne żłobki.

- Drugim elementem problemu naszego miasta jest starzejące się społeczeństwo. Potrzebna jest rozsądna polityka senioralna. Tu będzie potrzebny nowy program rządowy - bon senioralny - kontynuował kandydat na prezydenta.

Zapis konferencji możecie zobaczyć tutaj:

- Przyjeżdżając do państwa, zrobiliśmy analizy i wiemy jak wygląda sytuacja, dużym wyzwaniem jest zapewnienie dostępu do opieki dla małych dzieci. U państwa w województwie 46 procent gmin wciąż nie zabezpieczenia żadnej formy instytucjonalnej opieki. W Starachowicach nie sposób nie dostrzec ogromnej potrzeby tworzenia publicznych placówek, które dla nas są najbardziej stabilnym partnerem, które są w stanie zapewnić dobrą opiekę dzieciom w dużej ilości - mówiła Aleksandra Gajewska.

W ostatnich latach w ministerstwie nie został złożony żaden wniosek w programie "Maluch". Dziś rozstrzygnęłam ostatnią rundę naboru, ten wniosek został złożony i miasto ma szansę otrzymać taką ofertę po raz pierwszy, dla 32 dzieci, które miałyby być w takiej placówce. Ważne, by zakończyć sytuację, że szansę oddać dziecko do żłobka mają tylko ci najzamożniejsi i mieszkańcy dużych miast - dodawała wiceministra.

- Chcemy pokazać inne spojrzenie, jak można żyć inaczej w takim miejscu jak Starachowice. Chcemy by ludziom, rodzinom żyło się lepiej. Wiemy, że kobiety chcą być aktywne zawodowo, ale ktoś musi opiekować się ich dziećmi na czas pracy. Podobnie jest z córkami, bo najczęściej to panie, które mają starszych rodziców. Muszą one rezygnować z pracy na rzecz opieki nad nimi. Tu wychodzimy z propozycją bonu senioralnego. Zdarza się, że dzieci mieszkają w innym miejscu niż ich starsi rodzice. Chcemy, by z podatków, które odprowadzacie poprzez swoją aktywność zawodową, można było sfinansować opiekę nad rodzicem seniorem na miejscu, w jego domu - mówiła Marzena Okła-Drewnowicz.