Włodzimierz Badurak ponownie wygrał wybory na burmistrza Pińczowa. Co poczuł po zwycięstwie? Zobaczcie zdjęcia

W niedzielę, 21 kwietnia, odbyła się druga tura wyborów samorządowych na burmistrza Pińczowa. Wygrał Włodzimierz Badurak, który uzyskał 3652 głosów, co przełożyło się na 58,54 procent poparcia. Jego rywal, Janusz Koniusz dostał 2 586 głosów - wsparło go 41,46 procent wyborców.

Zobacz też:

Włodzimierz Badurak oczekiwał na pierwsze wyniki wyborów w otoczeniu swojego sztabu wyborczego. W Domu Ariańskim przy ulicy Batalionów Chłopskich w Pińczowie zebrało się około 30 osób.

- Dopiero w poniedziałek dotarło do mnie, że faktycznie będę burmistrzem kolejną kadencję. Na pewno czuję wielką radość. Dziękuję wszystkim za zaufanie. Zdaję sobie sprawę, że to jest duża odpowiedzialność- mówi Włodzimierz Badurak.

Wybory samorządowe 2024 były bardzo udane dla grupy skupionej wokół Włodzimierza Baduraka, która szła do wyborów pod szyldem komitetu stowarzyszenia "Ziemia Pińczowska". Włodzimierz Badurak sam zapewnił sobie reelekcję, do Rady Miejskiej wprowadził ośmiu radnych, co daje mu większość w tym 15-osobowym gremium. Także w Radzie Powiatu jego stronnictwo stanowi znaczącą siłę - z "Ziemi Pińczowskiej" weszło tam pięciu radnych i będzie to najliczniejszy klub. Stowarzyszenie wprowadziło też po jednym radnym do rad gmin w Złotej i Kijach.

- Trzeba powiedzieć, że nie zrobiłem tego sam. Dobre wyniki to skutek tego, że otoczyłem się mądrymi ludźmi, którzy są fachowcami. To nie jest tylko mój sukces.Podkreślam, że bez moich sympatyków, członków "Ziemi Pińczowskiej" i przyjaciół nic bym samemu nie zrobił - mówi Włodzimierz Badurak.

Zobacz też:

W Radzie Miejskiej stronnictwo Włodzimierza Baduraka ma większość, która powinna zapewnić mu stabilne oparcie w kadencji 2024-2029. Jego radni to Marek Skubek, Marta Łaskawiec, Zdzisław Woźniak, Marek Prokop, Aneta Wykurz, Kazimierz Klasiński, Marcin Dutkiewicz, Mariusz Pawełczak.

Co więcej, 7 kwietnia mieszkańcy Pińczowa "podziękowali" kilku znanym radnym, którzy dotychczas byli w zdecydowanej opozycji. Jednym z nich jest Tomasz Jaklewicz. Zasłynął on ostrą krytyką pod adresem władz gminy. W okręgu numer 4 przegrał z Martą Łaskawiec z "Zemi Pińczowskiej". Mandatu nie uzyskał Janusz Koniusz, który również bardzo często krytykował Włodzimierza Baduraka. W okręgu numer 2 przegrał z Markiem Skubkiem, także reprezentującym "Ziemię Pińczowską".

- Ludzie widzą, że liczą się czyny, nie słowa. Tak to odbieram. Ciągłe bycie "przeciw", ciągła krytyka i niestworzone historie. Tłumaczyłem niektórym, że tak się nie da robić samorządu. Nasze społeczeństwo jest przecież inteligentne - mówi Włodzimierz Badurak.

Zobacz też:

Stowarzyszenie "Ziemia Pińczowska" wprowadziło pięciu radnych do Rady Powiatu - najwięcej ze wszystkich komitetów. To Marcin Wojniak, Hanna Mitka-Marszalik, Andrzej Głogowiec, Iwona Senderowska, Sylwester Fiuk.

- Mam nadzieję, że stworzymy jakąś koalicję. Liczymy na dobre relacje z zarządem powiatu, na to, że będziemy mogli wspólnie działać. Wiadomo, że mamy w Pińczowie szpital, mamy dużo dróg powiatowych. Byłem we wszystkich miejscowościach w gminie, rozmawiałem o tym z mieszkańcami. Oni mają teraz wyższe wymagania, chcą żyć w lepszym otoczeniu. Nie wystarczy im już tylko droga. Chcą chodników i ścieżek rowerowych. Gmina Pińczów stanowi ponad połowę mieszkańców całego powiatu pińczowskiego. Uważam, że powinna mieć coś do powiedzenia na szczeblu samorządu powiatowego. Mam wrażenie, że do tej pory byliśmy tam nieco spychani - opisuje Włodzimierz Badurak.

Zobacz też: