39-latek jest podejrzany o włamania do kasetek przy odkurzaczach na myjni w gminie Zagnańsk. Co ciekawe, potrafił je otwierać, bo niegdyś był pracownikiem tej właśnie myjni. Gdy w sobotę policjanci chcieli go zatrzymać, próbował uciec suzuki.
- Nie zareagował na sygnały do zatrzymania. Rozpoczął się pościg. Suzuki wjechało w leśną drogę, tam się zakopało, mężczyzna uciekł pieszo. Nie na długo jednak, został zatrzymany niedaleko domu – opowiada młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy kieleckiej policji.
Mężczyzna tłumaczył, że uciekał, bo nie ma prawa jazdy, poza tym, jak przyznał, bał się zatrzymania, bo 30 razy włamywał się do kasetek. Teraz może mu grozić nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?