Puszcza Niepołomice - Korona Kielce 1:1. Podział punktów w arcyważnym meczu w PKO BP Ekstraklasie. Korona nadal w strefie spadkowej

Puszcza Niepołomice - Korona Kielce 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Roman Jakuba 18, 1:1 Martin Remacle 54.
Korona: Dziekoński - Zator, Malarczyk (59. Trojak), Kwiecień, Briceag - Hofmeister (66. Forsell) - Podgórski (66. Fornalczyk), Trejo (46. Łukowski), Remacle, Krogstad - Szykawka (85. Dalmau).
Puszcza: Zych - Revenco, Craciun, Jakuba, Koj (66. Wojcinowicz) - Walski (76. Bartosz), Tomalski (63. Jin-hyun Lee ), Hajda (76. Thiago), Stępień, Serafin - Zapolnik (46. Siemaszko).
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń).
Żółte kartki: Podgórski, Hofmeister (Korona), Koj, Craciun (Puszcza).
Widzów: 3 728

To było jedno z najważniejszych spotkań dla Korony w ostatnich latach. Nie mogła przegrać, bo porażka do minimum zmniejszy jej szanse na utrzymanie.

Podopieczni Kamila Kuzery od początku mają gorący doping swoich kibiców. Do Krakowa pojechało około 800 osób. -Gramy u siebie, Korona gramy u siebie! - słychać z sektora żółto-czerwonych.

Mecz w Krakowie obserwowali między innymi Jan Urban, trener Górnika Zabrze i Jacek Zieliński, były trener Korony, który do niedawna prowadził Cracovię.
​
Zobacz zdjęcia z meczu

Początek bardzo ostrożny w wykonaniu obu drużyn. W 13 minucie Jewgienij Szykawka wygrał powietrzny pojedynek z bramkarzem Puszczy Oliwierem Zychem, ale sędzia uznał, że faulował. W 16 minucie kapitalnym strzałem z 25 metrów popisał się Bartosz Kwiecień - Zych instynktownie odbił piłkę na słupek.

GOL DLA PUSZCZY. W 18 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafiła na środek pola karnego, główkował Artur Craciun, ale Xavier Dziekoński odbił piłkę. Dopadł do niej Roman Jakuba i skierował do bramki!

Korona miała uważać szczególnie na stałe fragmenty gry, ale dała się zaskoczyć. I po stracie bramki znalazła się w bardzo trudnej sytuacji.

W 30 minucie z ponad 20 metrów uderzył Hubert Tomalski, wychowanek Alitu Ożarów, były piłkarz KSZO Junior Ostrowiec. Piłka poszybowała jednak nad poprzeczką.

W 42 minucie doszło do przepychanek między zawodnikami obu drużyn. Stało się to po ostrym wejściu Jacka Podgórskiego w Kamila Zapolnika. Za ten faul żółtą kartkę dostał Podgórski, a za przepychanki kartkami zostali upomniani Michał Koj i Yoav Hofmeister.

Do przerwy Korona przegrywała 0:1. Oddała w tej części gry tylko jeden celny strzał, Puszcza miała dwa celne uderzenia.

-Puszcza zdobyła bramkę i cofnęła się, stoi całym zespołem do 25 metra. Ciężko się gra w takiej sytuacji. Musimy oddawać więcej strzałów, bo do bramki nie wejdziemy. Mam nadzieję, że odwrócimy losy meczu

- mówił w przerwie Bartosz Kwiecień, obrońca Korony, w wywiadzie dla stacji Canal+.

Drugą połowę Korona zaczęła z jedną zmiany. Zszedł Danny Trejo, który niewiele dał Koronie w ofensywie, a zastąpił go Jakub Łukowski. I ten zawodnik w 47 minucie uderzył z rzutu wolnego, ale zbyt lekko, żeby zaskoczyć Zycha.

GOL dla Korony! W 54 minucie z 20 metrów uderzył Jacek Podgórski. Piłka odbiła się od Romana Jakuby. Dopadł do niej Martin Remacle i precyzyjnym strzałem przy słupku doprowadził do wyrównania!

W 59 minucie Koronie dopisało szczęście. Po kapitalnym strzale nożycami Wojciecha Hajdy piłka trafiła w słupek.

Później nastąpił dobry okres gry Korony. W 68 minucie Mariusz Fornalczyk dośrodkował z lewej strony, niepewnie interweniował Artur Craciun. Niewiele brakowało, ale umieściłby piłkę w bramce, obok Zycha. W 70 minucie po centrze z rzutu rożnego główkował Miłosz Trojak, ale świetnie interweniował Oliwier Zych i przeniósł piłkę nad poprzeczką.

W 86 minucie Koronie dopisało szczęście. Jin-hyun Lee uderzył technicznie z 16. metrów i piłka trafiła w słupek.

Wynik nie uległ zmianie. Mecz był ciekawy, emocjonujący, Korona zwłaszcza po przerwie zagrała z dużą determinacją. Udało jej się doprowadzić do wyrównania, ale zwycięskiej bramki już nie zdobyła i nadal jest w bardzo trudnej sytuacji - znajduje się w strefie spadkowej. Teraz czeka ją mecz z Piastem Gliwice na Suzuki Arenie.

-Myślę, że remis jest sprawiedliwy. Trochę zabrakło nam szczęścia, ale jedziemy dalej. Walczymy, nie będziemy nikogo przepraszać za to, że jesteśmy w ekstraklasie. Wiele osób nam kibicuje. Liczę tylko na to, że wróci Kamil Zapolnik, który teraz jest na badaniach w szpitalu

- mówił po meczu Tomasz Tułacz, trener Puszczy.

XXX

Podopieczni trenera Kamila Kuzery zajmują 16. pozycję w tabeli z dorobkiem 30 punktów.

- Końcówka sezonu i wszystkie mecze są ważne. Przed nami starcie z trudnym przeciwnikiem. Musimy udowodnić to, że ostatnie zwycięstwo z Radomiakiem nie było przypadkowe. Jeżeli utrzymamy dyscyplinę i konsekwencję taką, jak w ostatnim meczu to wierzę, że będzie dobrze

- powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej Kamil Kuzera, trener Korony.

Drużyna trenera Tomasza Tułacza aktualnie plasuje się na 14. miejscu z dwoma punktami przewagi nad Koroną.

- Szanujemy rywala, ale nie możemy się go bać. Przed nami bardzo ważne spotkanie, z którego mam nadzieję wyjdziemy zwycięsko - powiedział Jacek Podgórski.

- Jeśli chodzi o sytuację kadrową, to Daliborowi Takaciowi odnowiła się kontuzja i teraz robimy wszystko, żeby go mieć do dyspozycji na ostatnie dwie-trzy kolejki. Myślę, że to się uda zrobić. Wiadomo, że kontuzje wykluczają z gry Nono, Marcusa Godinho i Kyryło Petrowa. Pod znakiem zapytania stoi występ Danny'ego Trejo, Adriana Dalmau i Marcela Pięczka. Dawid Błanik będzie pauzował za żółte kartki

- powiedział Kamil Kuzera.

27.10.2023: Korona - Puszcza (5:3)
27.11.2021: Puszcza - Korona (5:2)
9.08.2021: Korona - Puszcza (3:1)
15.03.2020: Korona - Puszcza (1:0)
11.09.2020: Puszcza - Korona (0:0)

Początek spotkania Puszcza Niepołomice - Korona Kielce w poniedziałek, 29 kwietnia o godzinie 19:00. Transmisja na kanałach Canal+ Sport, Canal+ Sport 3 oraz Canal+ Online. Relacja live na echodnia.eu