[galeria_glowna]
Pieczone ziemniaki zazwyczaj kojarzą się z wykopkami. Wrzucone do ogniska najlepiej smakują na świeżym powietrzu a podczas kopania ziemniaków są wręcz rytualnym daniem.
W ubiegłym roku po raz pierwszy członkowie zespołu Rodyna z Dubiażyna przy śpiewie i muzyce postanowili odświętować zakończenie sezonu wykopkowego razem z ze swoimi kolegami i koleżankami po fachu. Do wspólnego śpiewania zaproszono m. in. zespół z Parcewa i Orli.
W tym roku ze względu na wskroś przeszywający chłód imprezę przeniesiono do miejscowej świetlicy Tam atmosfera przypominała niemalże temperaturę panującą w ognisku, w którym piekły się ziemniaki. A to za sprawą śpiewów, którym towarzyszyły tańce i akompaniament akordeonu. W tym roku do wspólnego śpiewania zaproszono zespół Wrzosy z Wilanowa w gminie Mielnik oraz młodzież z zespołu Ranok z Bielska Podlaskiego. Ludowe, w szczególności ukraińskie piosenki brzmiały w wykonaniu starszego i młodszego pokolenia.
- Następną imprezą, jaką planujemy tu zorganizować będzie wieczór kolęd - mówi Elżbieta Tomczuk, instruktor śpiewu w zespole Rodyna. - Powrócimy do wcześniejszej tradycji, bowiem takie wieczory były już tu organizowane.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?