Raz w roku jest taki czas jak Boże Narodzenie, kojarzy się on nam szczególnie z prezentami, a prezenty z wydatkami. Ceny z roku na rok są coraz wyższe, a portfele nie zawsze pełne. Kryzys gospodarczy wpływa na kieszeń każdego człowieka, szczególnie gdy chcę się kupić wszystko. I podarować dziecku wymarzony prezent i aby na świątecznym stole nie zabrakło niczego!
Coraz wyższe ceny!
- Ceny choinek z roku na rok są coraz droższe - mówi Franciszek Tymoszewski, mieszkaniec Bociek, zajmuje się sprzedażą choinek od trzech lat. Choinki można kupić od 10 zł w górę.
Jakie? Od najtańszego polskiego świerka, do holenderskiej jodły kaukaskiej, która kupowana jest sporadycznie, bo kosztuje nawet 180 zł.
Ludzie narzekają że choinki są drogie, targują się. Ale ich sprzedaż to tylko zarobek sezonowy, a trzeba włożyć dużo pracy, by choinka była ładna. Cena musi więc dawać jakiś zysk.
Tradycja w każdym domu
Nikt jednak nie wyobraża sobie Świąt Bożego Narodzenia bez choinki. Tradycja jest ważna więc pomimo ceny, każdy kupuje choinkę... lub wycina sam z lasu co jest niesamowitą przygodą.
Dzisiaj jest dzień kolacji wigilijnej czas który jednoczy ludzi. Czas w którym spotykają się pełne rodziny. W każdym polskim domu tradycją jest dwanaście potraw o niepowtarzalnym smaku, na które trzeba czekać cały rok. Sianko pod obrusem ubrana choinka. Czekanie z dzieleniem się opłatka i rozpoczęciem kolacji do pierwszej gwiazdki na niebie. Śpiewanie kolęd. A po kolacji pasterka.
Świąteczne smakołyki w wigilijny wieczór to szczególnie smażony karp, pyszne pierogi z kapusta i grzybami. Nic nie zastąpi babcinych łazanek, czy kompotu z czółek.
Ciepły barszczyk to przedsmak wszystkiego. Jest wiele przepisów, i w każdym domu wszystko smakuje inaczej. Każda gospodyni ma swoje tajemne sposoby na dobre dania które przekazuje następnym pokoleniom. I to jest najważniejsze. Od najmłodszych lat pokazuje się dzieciom, że święta to szczególny i magiczny czas. Czas, który każdemu powinien kojarzyć się z zgodą, radością i tradycją która powinniśmy jak najdłużej podtrzymywać.
Jednak za bardzo zabiegani
- Gdy byłem dzieckiem, to pamiętam jak choinkę ubieraliśmy słomianymi aniołkami i pierniczkami, które zawsze piekła moja babcia - mówi Rafał Sawicz. - Ja zajmowałem się siankiem. Całą rodziną przygotowywaliśmy potrawy wigilijne i siadaliśmy do stołu. Każdy czekał na prezenty od Mikołaja.
Kiedyś dużo rzeczy przygotowało się samemu, dzisiaj wszystko można kupić w sklepie.
- Choinki są udekorowane chińskimi bombkami, teraźniejsze zabawki to najczęściej jakieś kosmiczne stwory. W moim domu staramy się zachować jak najwięcej staropolskiej tradycji, ale niestety, każdy jest tak zapracowany, że nie da się żyć, tak jak kiedyś. Każdy gdzieś pędzi, zarabia pieniądze... - dodaje Rafał Sawicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?