Jesteśmy wdzięczni za pomoc, wsparcie, dobro słowo - mówiła Dina, która musiała uciekać przed Rosjanami z Charkowa. - Dziękujemy, że jest możliwość gdzieś spotkać się z rodakami, porozmawiać po ukraińsku.
Katarzyna Żuk przyjechała do Białegostoku cztery lata temu ze Lwowa. Od samego początku inwazji Rosji na Ukrainę zaangażowała się w wolontariat na rzecz swoich rodaków, którzy przed wojną przyjechali do stolicy woj. podlaskiego.
- Do Białegostoku trafiło wiele osób ze wschodu Ukrainy. To są regiony bardziej rosyjskojęzyczne. Ich mieszkańcy są wdzięczni za to, że otrzymali tu tak duże wsparcie. I że znaleźli się znaleźli w Białymstoku. Wśród nich jest także moja znajoma z Bachmutu, w którym teraz toczą zacięte walki - mówiła Katarzyna Żuk, która podczas świątecznego spotkania była tłumaczem.
Choć tak naprawdę tłumaczenie wszelkich słów było zbędne. Wszyscy doskonale się rozumieli. Zwłaszcza podczas życzeń wśród, których dominowały nadzieje na szybki koniec wojny, pokój i powrót do domu.
- Przed wybuchem wojny co miesiąc jeździłam do Lwowa. A teraz boję się tam pojechać z córką, bo może być niebezpiecznie od rosyjskich rakiet - mówiła tłumaczka.
Świąteczne spotkanie w VI LO rozpoczęło się od kolęd polskich i ukraińskich.
- Kolędy ukraińskie są jednymi z najpiękniejszych, często śpiewanych w naszych kościołach - mówił arcybiskup Jakub.
Prawosławny metropolita białostocki i gdański życzył uczestnikom spotkania, wśród których dominowały matki z dziećmi, by mogli jak najszybciej i jak najbezpieczniej powrócić do swoich rodzin: ojców i mężów, którzy musieli tam zostać.
- Wierzymy, że szybko znowu będziecie razem - mówił arcybiskup Jakub.
Z kolei katolicki metropolita białostocki przypomniał, że to już drugie święta uchodźców przeżywane daleko od rodzinnej parafii. Przypomniał, że ponad 1000 ukraińskich dzieci chodzi do białostockich szkół.
- Macie tu dach nad głową. Ale to nie jest wszystko. Bo w taki dzień jak Boże Narodzenie człowiek chce być u siebie - podkreślał arcybiskup Józef Guzdek.
Wiceprezydent Białegostoku Przemysław Tuchliński życzył zgromadzonym, by w Ukrainie dobro zatriumfowało nad złem.
- By Ukraina wygrała z najeźdźcą - podkreślał wiceprezydent.
Świąteczne spotkanie przygotowane zostało ramach działań Centrum Spilno Unicef Białystok
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?