Na początku myślałem, że to taka nietypowa reklama tego salonu optycznego - mówi pan Stanisław, przechodząc Lipową, wciąż popularnym miejskim deptakiem. Choć w dobie pandemii koronawirusa nawet w środku tygodnia przechodniów jest znacznie mniej. Mimo to wszystkie sklepy i zakłady usługowe są otwarte. Przedsiębiorcy walczą o byt. Każda forma promocji się przyda. Nie od dziś wiadomo, że im bardziej nietypowa, oryginalna - tym lepsza.
W witrynie salonu wzrok przyciąga wykonany z mode-liny sporych rozmiarów model oka. Tuż obok wyeksponowany został... mózg. Kiedy pan Stanisław podchodzi bliżej, widzi, że w głębi witryny są umieszczone rysunki nawiązujące do gałki ocznej. Bo całość jest sztuką, instalacją wykonaną przez 24-letnią Annę Rutkowską - malarkę i performerkę. Jedną z czternastu instalacji, jakie pojawiły się w wybranych miastach Polski, w tym właśnie w Białymstoku. I to nie byle gdzie, bo w ścisłym centrum.
Punktem wyjścia do zrealizowania tej pracy site specific, czyli dopasowanej do witryny salonu optycznego, były cykle rysunków i instalacji, nazwanych „Fizjologiczne migracje”. Zajmując się okiem, chciałam przy okazji opowiedzieć o pewnych zaburzeniach widzenia, które mogą występować u ludzi w połączeniu tego zmysłu z mózgiem. Mózg jest w mojej instalacji odwrócony
- mówi Anna Rutkowska
W wybór miejsc, w których pojawiły się wystawy, byli zaangażowani agenci sopockiego ubezpieczyciela ERGO Hestii. To często miejsca nieoczywiste dla odbiorców sztuki, jednak, co ważne, ogólnodostępne. Idea pomyślana jest tak, by na wystawę można było natknąć się przypadkiem, przechodząc ulicą. Wybrane punkty to często miejsca ważne dla lokalnej społeczności. Sytuacja ekonomiczna wielu z nich pogorszyła się wskutek pandemii.
- Właśnie w takich czasach warto pomagać - mówi Renata Popławska, właścicielka Świata Okularów przy Lipowej 26. Jest otwarta na sztukę i rozumie też problemy młodych twórców, szczególnie poruszających się w obszarze sztuki współczesnej.
Jako właścicielka salonu optycznego w centrum miasta czuję się niezwykle zaszczycona, że udostępniając witrynę naszego salonu optycznego nie tylko zamieniliśmy ją w nietypową galerię sztuki, ale przy tym wspieramy tę młodą i utalentowaną osobę. Było nam niezwykle miło patrzeć, jak działa w naszej przestrzeni, by pokazać artystyczną wizję funkcji oka i jego połączenia z mózgiem. Warto pomagać młodym artystom, bo przecież nie jest im łatwo, zwłaszcza kiedy galerie są zamknięte
- mówi Renata Popławska.
Rutkowską fascynuje cielesność, nauka w zestawieniu z wyobrażeniem i wymyśloną przez rozum kreacją - podsumowuje Magdalena Kąkolewska, prezes Fundacji Artystyczna Podróż Hestii. Warto sprawdzić na własne oczy.
Więcej o akcji na stronie projektu OKNO.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?