Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świadek koronny powiesił się w celi. Strażnik odpowiada za śmierć więźnia.

(mw)
Oskarżony strażnik uważa, ze jest kozłem ofiarnym
Oskarżony strażnik uważa, ze jest kozłem ofiarnym Fot. Archiwum
Świadek koronny powiesił się w celi w białostockim areszcie śledczym. Strażnik więzienny odpowiada przed sądem za śmierć więźnia.

Gdyby nawet drzwi do celi były ze szkła, to i tak osadzony, który chce popełnić samobójstwo, znalazłby dogodny moment na odebranie sobie życia - powiedziała wczoraj w sądzie wicedyrektorka białostockiego aresztu śledczego.

Zeznawała w procesie swego podwładnego, którego prokuratura oskarżyła m.in. o nieumyślne spowodowanie śmierci Andrzeja Ł., ps. Gruby. Prawie dwa lata temu ten świadek koronny powiesił się w celi.

- Jestem kozłem ofiarnym - uważa Dariusz B. Przed sądem oskarżony strażnik stara się dowieść, że swoje obowiązki wykonywał zgodnie z przepisami.

Podobnego zdania są jego przełożeni. - Nigdy nie miałam żadnych zastrzeżeń odnośnie pełnionej przez oskarżonego służby - podkreślała wicedyrektorka.

Strażnikowi grozi do pięciu lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny