Niedługo to samo zamierzają uczynić władze Suwałk.
– Naszym mieszkańcom, zupełnie niesprawiedliwie, ucieka wielka szansa – mówi Witold Kowalewski, suwalski wicestarosta. – Graniczymy z obwodem, w przeciwieństwie do wielu innych gmin, a mimo to ruch bezwizowy nas nie dotyczy.
Tymczasem w tych powiatach woj. warmińsko-mazurskiego czy pomorskiego, które strefą są objęte, Rosjanie zostawiają bardzo duże pieniądze. Robią zakupy w sklepach, wykupują noclegi w nawet najdroższych hotelach.
Powiat suwalski nie znajduje się w strefie bezwizowej, bo nie zadbali o to politycy PO. A to oni mieli decydujący głos, gdy kilka lat temu sprawa się rozstrzygała.
Zarówno jednak władze powiatu ziemskiego, jak i prezydent Suwałk mają nadzieję, że zmian uda się jeszcze dokonać. Procedura jest jednak bardzo skomplikowana. Najpierw do zmian należy przekonać polski rząd. Potem natomiast Brukselę.
Zdaniem Tadeusza Iwińskiego z SLD, który ma otwierać listę kandydatów tego ugrupowania z naszego regionu w majowych wyborach do europarlamentu, sprawa należy do tych z gatunku beznadziejnych. Przede wszystkim dlatego, że ciężko będzie przekonać do rozszerzenia strefy brukselskich urzędników. Nie wiadomo też, czy zainteresowani będą sami Rosjanie. Im zależy głównie na dużych ośrodkach, takich, jak Gdańsk.
Suwalscy urzędnicy uważają jednak, że warto walczyć i wywierać presję nie tylko na polski rząd, ale też na eurodeputowanych, którzy zostaną niedługo wybrani. Pod koniec tego miesiąca radni mają podjąć uchwałę w sprawie ruchu bezwizowego z obwodem kaliningradzkim, a potem rozesłać ją wszędzie, gdzie się tylko da.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
