Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki. Proces aktywistów KOD. Wyjaśnienia składał Jarosław Zieliński [ZDJĘCIA]

Tomasz Kubaszewicz
Mateusz  Kijowski - lider KOD i Jarosłąw Zieliński mają całkowicie odmienną oceną tego, co stało się w suwalskim archiwum 4 marca.
Mateusz Kijowski - lider KOD i Jarosłąw Zieliński mają całkowicie odmienną oceną tego, co stało się w suwalskim archiwum 4 marca. T. Kubaszewski
Suwałki. Wystawa nie była elementem kampanii wyborczej - mówi Jarosław Zieliński. - Była - odpowiada Mateusz Kijowski.

W czwartek do suwalskiego sądu zjechało kilkudziesięciu aktywistów Komitetu Obrony Demokracji, na czele ze swoim liderem. Pojawili się, by wesprzeć kolegów, którzy 4 marca zakłócili otwarcie wystawy „Armia Skazańców”, poświęconej żołnierzom generała Władysława Andersa. Wznosili głośne okrzyki, uniemożliwiając oficjalne wystąpienia. Aktywiści KOD twierdzili, że wystawa jest częścią kampanii wyborczej kandydatki PiS w przedterminowych wyborach do Senatu Anny Marii Anders. Wybory zaplanowano dwa dni później. Kwestionowali także to, że wykorzystane zostały w tym przypadku pieniądze publiczne. Głównym organizatorem wystawy była bowiem Straż Graniczna, a wszystko odbywało się w Archiwum Państwowym.

Parę miesięcy po zdarzeniu suwalska policja skierowała do sądu wnioski o ukaranie pięciu osób. Tylko jedna z nich mieszka w Suwałkach. Pozostałe pochodzą m.in. z Warszawy i Białegostoku. Wszystkim grozi do 30 dni aresztu albo do 5 tys. zł grzywny.

Proces rozpoczął się miesiąc temu. Sąd przesłuchał wówczas obwinionych. Według jednego z nich - Marcina Skubiszewskiego, wystawa miała ewidentnie wyborczy charakter. Uczestniczący w otwarciu minister spraw wewnętrznych Mariusz Bła-szczak wspomniał m.in. o tym, że stojąca obok Anders ubiega się o senacki mandat.

- Wystawa miała charakter historyczny, edukacyjny i poznawczy - powiedział w czwartek przed sądem, wezwany w charakterze świadka, współorganizator, wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński. - Nie było moim zamysłem wpisywanie jej w kampanię wyborczą.

Zieliński dodał, że jeśli ktoś odniósł takie wrażenie, mógł skorzystać z drogi prawnej i zgłosić zawiadomienie do prokuratury lub Państwowej Komisji Wyborczej. - Ale takiego wniosku nie było - skwitował. - Pojawiły się za to okrzyki i wywołano chaos.

Wypowiedź wiceministra skomentował w sądowych kuluarach M. Kijowski. Stwierdził, że Zieliński udaje, iż nie dostrzega związku między kampanią a wystawą. Jak jednak zauważył oskarżyciel - Jarosław Golubek z suwalskiej policji, w tym procesie nie chodzi o określenie charakteru imprezy, lecz o zakłócenie porządku publicznego.

KOD i opozycja protestowali przed biurem PiS w Białymstoku

KOD i opozycja protestowali przed biurem PiS w Białymstoku (zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny