Deklaracje podatkowe złożyło ponad 42 tysiące osób. – Jeszcze nie wszystkie zdążyliśmy sprawdzić – informuje naczelnik Janusz Bonarski. – Zostało nam zaledwie kilkaset.
Pewne jest jednak, że liczba suwalskich milionerów spadła. W ubiegłym roku taki dochód osiągnęło o dwanaście osób mniej niż w 2008.
Mniejsze są też kwoty. Najwyższy wykazany dochód w ubiegłym roku był niższy o ponad milion złotych od tego z 2008 roku i o 2 miliony od tego sprzed dwóch lat. Wszyscy milionerzy są osobami, które prowadzą własne firmy. W ubiegłym roku nikt, jak to bywało w poprzednich latach, takich pieniędzy nie dorobił się np. na sprzedaży akcji na giełdzie.
Najwyższy zwrot podatku wyniesie 250 tysięcy złotych. Z kolei najwyższa dopłata jest o 100 tysięcy wyższa. Na razie nie została jeszcze uregulowana.
Podatnicy korzystali masowo z przysługujących im ulg. Za internet suwalczanie odliczyli sobie w sumie 5 mln zł. Natomiast za utrzymanie 20 tysięcy dzieci – aż 17 mln.
Znacznie mniej pieniędzy, niż rok wcześniej, przekazano na rzecz organizacji pożytku publicznego. W zeznaniach podatnicy zadeklarowali około 700 tysięcy złotych. Dzięki osobom, które zdecydowały się przekazać 1 procent swojego podatku, w 2008 roku uzbierano o 150 tys. zł więcej.
Zobacz: Ludzie z pasją. Henryk Owsiejew, prezes suwalskiej spółki Malow.
Henryk Owsiejew
właściciel firmy Malow
Moim zdaniem, suwalczanie zaczynają odczuwać osłabienie gospodarcze. Stąd mniej „milionerów”. Kryzys najbardziej widać u najbogatszych. Pracodawcy, aby utrzymać się na rynku, tną koszty, zaczynając od siebie. Myślę, że tegoroczne dochody też nie będą lepsze.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?