Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki. Litwini poprawiają wyniki branży alkoholowej

Beata Chodkiewicz [email protected]
– U nas najwięcej sprzedaje się piwa – twierdzi Tomasz Stopa z jednego ze sklepów monopolowych w centrum Suwałk
– U nas najwięcej sprzedaje się piwa – twierdzi Tomasz Stopa z jednego ze sklepów monopolowych w centrum Suwałk
Blisko tysiąc złotych wydał suwalczanin na napoje alkoholowe w minionym roku. Faktycznie wydał więcej, bo w badaniach uwzględniono... niemowlęta.

To o 160 złotych więcej niż przed rokiem. – Sprzedaż alkoholu wzrasta – przyznają właściciele suwalskich sklepów monopolowych. – Być może dlatego, że w ostatnim czasie kupują go także odwiedzający nas tłumnie Litwini. W mieście jest też coraz więcej turystów.

W Suwałkach funkcjonuje 155 sklepów monopolowych oraz 68 punktów gastronomicznych.

W barach kupujemy niechętnie

Mieszkańcy miasta, jak wynika ze statystyk, chętniej kupują alkohol w sklepach niż w barach. Być może dlatego że jest tańszy. Stąd też dochody w lokalach gastronomicznych stanowią zaledwie osiem procent zarobionych w minionym roku pieniędzy za sprzedaż alkoholu.

Zobacz: Łomżyńskie piwo piją nawet w Sudanie

W ub.r. na alkohol wydaliśmy w sumie ponad 63,7 mln złotych, z czego najwięcej, bo ponad połowę, na piwo (36 mln zł). – Amatorów piwa jest najwięcej – przyznaje Tomasz Stopa, właściciel jednego ze sklepów w Suwałkach. – W tym przypadku decydujące są także zakupy dokonywane przez turystów.

Najwięcej piwa wypija się także w lokalach gastronomicznych.

Sporo pijemy też wódki, na ogół czystej. W ubiegłym roku na jej zakup wydaliśmy w sumie 21,7 mln zł. W tym jednak przypadku, jak twierdzą sprzedawcy, statystyki zawyżają nam sąsiedzi zza wschodniej granicy.

Miasto sprawdzi sprzedawców

Najmniej natomiast jest amatorów wina, ze sprzedaży którego dochód wyniósł niespełna 6 mln zł. I taka tendencja, jak mówią właściciele sklepów monopolowych, utrzymuje się od wielu lat.

– W naszym regionie wino piją na ogół kobiety – uważa Kamila Poźniak, mieszkanka miasta. – Być może dlatego spożycie jest najmniejsze.

Informacje dotyczące wartości sprzedanych napojów alkoholowych pochodzą od właścicieli sklepów i punktów gastronomicznych w Suwałkach, którzy muszą składać w urzędzie miejskim coroczne sprawozdanie.

– Będziemy je weryfikowali – zapowiada Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy ratusza. – Jeśli się okaże, że faktyczne przychody były większe, przedsiębiorca może stracić koncesję na sprzedaż alkoholu.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny