Suwałki. Budżet bezpieczny, choć idealny nie jest

- Bez wątpienia będzie to jeden z trudniejszych do wykonania budżetów w historii Suwałk. Dlatego, że jest konsekwencją roku bieżącego ze względu na złożony i olbrzymi proces inwestycyjny - powiedział Czesław Renkiewicz, prezydent miasta. - Jednak po jego zrealizowaniu Suwałki dokonają skoku cywilizacyjnego. Jest to budżet bezpieczny i optymalny, ale nie - idealny.

Najwięcej, bo 137 mln zł zostanie przeznaczone na rozpoczęte inwestycje, w tym przebudowę ul. Sejneńskiej od granic miasta do ul. Utrata wraz z mostem i tunelem pod torami (prawie 31 mln zł), budowę hali sportowo-widowiskowej Suwałki Arena (ponad 22,5 mln zł) oraz budowę i rozbudowę pasa startowego lotniska (21,5 mln zł).

Pieniądze zostaną przeznaczone także m.in. na rewitalizację starej łaźni oraz bulwarów nad rzeką Czarna Hańcza, adaptację budynku przy ul. Kościuszki na żłobek, budowę komendy miejskiej PSP, budowę ul. Krzywólka, modernizację budynku SOK przy ul. Noniewicza i rozbudowę Szkoły Podstawowej nr 4.

136 mln zł zostanie przeznaczone na oświatę, w tym 3,2 mln zł na podwyżki dla nauczycieli. Na rodzinę i pomoc społeczną miasto wyda ponad 100 mln zł, a na gospodarkę komunalną i administrację publiczną - prawie 40 mln zł.

Deficyt może osiągnąć ponad 46 mln zł i prawie w całości zostanie pokryty z kredytu. Zadłużenie miasta stale rośnie i w 2019 r. osiągnie poziom 212 mln zł. Teraz wynosi 167 mln zł, a w 2017 r. wynosiło 146 mln zł.

Do projektu budżetu krytycznie odniósł się radny Jacek Juszkiewicz, który zwrócił uwagę na zaciąganie kolejnych kredytów przez miasto i brak środków na wsparcie miejscowej policji.

Za przyjęciem projektu głosowało 14 radnych, sześciu było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.

Dni wolne 2019