Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Suwałki. 909 zł na alkohol. Tyle wydał przeciętny suwalczanin w tamtym roku.

Andrzej Irski [email protected] Opr. graf. R. Mogilewski
Zaledwie 7 proc. pieniędzy wydawanych na alkohol suwalczanie zostawili w lokalach gastronomicznych.
Zaledwie 7 proc. pieniędzy wydawanych na alkohol suwalczanie zostawili w lokalach gastronomicznych.
Przeciętny suwalczanin na napoje wyskokowe w ubiegłym roku przeznaczył 909 złotych. To o dwa złote mniej niż w 2009 r. Gdyby odliczyć niemowlęta i dzieci wydatki na alkohol wyniosłyby odpowiednio na dorosłą osobę 1173 i 1175 złotych.

Tak wynika z zestawienia przygotowanego przez Urząd Miejski w Suwałkach. Oparto je na sprawozdaniach, które musieli dostarczyć posiadacze koncesji na sprzedaż alkoholu.

Przewaga piwa

Zauważalna od lat jest nie tylko w Suwałkach i stale rośnie. W ubiegłym roku jego spożycie w porównaniu z innymi alkoholami wyniosło 57 proc. (56,5 proc. w 2009 r.). Nieznacznie zyskała też wódka (z 34,5 na 35 proc.). Zmalało natomiast zainteresowanie winami i owocowymi nalewkami. Te ostatnie, ze względu na niską cenę i sporą zawartość alkoholu, jeszcze przed kilkoma laty plasowały się wysoko na „procentowym” rynku.

Zobacz także. Żubrówka Biała bez trawki.

Teraz wyraźnie straciły na atrakcyjności nawet wśród niezbyt wybrednych smakoszy, bo stosunkowo tania jest wódka. Natomiast wina dobrych gatunków są pite sporadycznie.

– Zrezygnowałem, bo w ciągu miesiąca szła jedna butelka albo wcale – mówi właściciel baru na suwalskiej Północy.

Lepiej w domu

Zaledwie 7 proc. pieniędzy wydawanych na alkohol suwalczanie zostawili w lokalach gastronomicznych. Większość woli kupić trunki w sklepie i wypić w domu. Chodzi głównie o cenę. Po 15 listopada ubiegłego roku doszedł również zakaz palenia w knajpach. Właściciele barów szacują, że po tym terminie ich obroty spadły nawet o jedną trzecią, ale to będzie widoczne dopiero za rok. Niektórzy próbują ratować się przez podnoszenie marży, co jednak jest bronią obosieczną.

Ciemna liczba

Nieznana jest skala nielegalnego obrotu alkoholem. W suwalskich melinach najtańszą półlitrówkę wódki niewiadomego pochodzenia można kupić już nawet za 5 złotych. Zdaniem policji i celników, przemyt alkoholu jednak stale maleje. Tu nie ma takiej przebitki jak na przykład na papierosach i proceder jest mało opłacalny.

Zobacz także. Białystok. Gospoda u Szwejka. Piwo, knedliki i utopeniec.

Najdroższy hotel

Tak często mówi się o suwalskiej Izbie Wytrzeźwień, gdzie nocleg kosztuje 250 zł. W ubiegłym roku z przybytku przy ul. Sportowej skorzystało 2,5 tys. osób. Trochę mniej niż przez poprzednie 12 miesięcy.

Mniej było także nietrzeźwych kierowców. Za jazdę na „podwójnym gazie” policja zatrzymała w sumie 397 osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny