Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu przez ostatnie trzy lata realizowało ministerialny projekt "Gmina Supraśl: mała ojczyzna - wielki świat". Zakładał on utworzenie w gminie sieci świetlic, które będą pełniły funkcję małych domów kultury. W praktyce chodziło o działalność kulturalną.
Wyremontowano też wiejskie świetlice. Jednak o mały włos projekt mógł upaść.
Na początku ubiegłego roku Narodowe Centrum Kultury wstrzymało podpisanie umowy na jego kontynuację. Nie przekazało też supraskiemu CKiR prawie miliona złotych dotacji. Zrobiło to jednak w maju tego roku.
- Były wątpliwości czy projekt ma być kontynuowany. Uznaliśmy jednak, że w 2012 roku przekażemy supraskiej placówce pieniądze mimo nieprawidłowości - wyjaśnia Michał Laszczkowski, rzecznik NCK.
Nieprawidłowości wystąpiły przy remontach gminnych świetlic, między innymi, w Henrykowie i Sowlanach.
Jednak już wiadomo, że gmina Supraśl będzie musiała zwrócić NCK - 300 tysięcy złotych. Tak wynika bowiem z umowy pomiędzy nimi. Pieniądze trzeba zwrócić do końca stycznia.
- Będziemy starali się odwoływać od decyzji Narodowego Centrum Kultury. Może uda się ją cofnąć - ma nadzieję Mariusz Żukowski, sekretarz gminy Supraśl.
Dodaje, że kiedy pojawiły się problemy, urząd od razu powiadomił Regionalną Izbę Obrachunkową. Ta z kolei ukarała Martą Szymską, byłą dyrektorkę CKiR za to, że naruszyła przepisy o zamówieniach publicznych. Do nieprawidłowości doszło bowiem w 2011 roku, kiedy Szymska szefowała Centrum.
Tymczasem władze miasteczka szukają nowego szefa placówki. W środę komisja konkursowa przejrzała zgłoszenia kandydatów. Jak poinformował Mariusz Żukowski o posadę dyrektora CKiR stara się dziesięć osób.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?