Zastawianie wyjazdów przed budynkiem jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w Supraślu jest nagminne. Do naszej redakcji napisali zaniepokojeni strażacy, którzy od kilku lat zmagają się z niesfornymi kierowcami.
- Dzieje się tak bardzo często, a szczególnie, podczas dni wolnych od pracy oraz w wakacje. Mamy z tym problem od kilku lat. Sami musimy często interweniować i wzywać policję, bo zwracanie uwagi kierowcom często nie przynosi skutku. Słyszymy tylko głupie docinki i pretensje - informują strażacy.
Czytaj też: Pożar samochodu na skrzyżowaniu Alei Konstytucji 3 Maja i ulicy Swobodnej w Białymstoku (wideo)
Interwencje policji w postaci wypisywania mandatów oraz upomnień także nie pomagają. - Znaki stoją, lecz i tak nie są przestrzegane - dodają.
Zobacz też: Tak spłonie pokój twojego dziecka! Tylko 7 minut. Przerażający film [video]
Warto zauważyć, że straż pożarna traci wiele czasu na wyjazd z jednostki, a w tym czasie może dojść do jakiejś tragedii.
Do tematu wrócimy niebawem.
Białorusini omal nie wjechali do sklepu. Parkowanie na chama w Białymstoku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?