Super Bowl. Tej nocy Filadelfia nie zapomni. Szalone Super Bowl dla Orłów (wideo)

Każdy mecz NFL emocjonuje miliony, a Super Bowl wywołuje wśród Amerykanów prawdziwe szaleństwo. Osiem ostatnich finałów to jednocześnie osiem programów telewizyjnych najliczniej oglądanych w historii. Rekordowym jest ten z 2015 roku. Przed odbiorniki przyciągnął 114,4 miliona mieszkańców USA. W tym roku padł rekord cen przeznaczony na reklamy. Tym razem za 30 sekund stacja NBC inkasowała ponad pięć milionów dolarów.

Sam mecz również zostanie zapamiętany ze względu na rekordowy wynik. Jeszcze nigdy wcześniej nie zdarzyło się bowiem, by w jakimkolwiek spotkaniu NFL uzyskano taką liczbę zdobytych jardów (1151).

Walka była zacięta i trwała do samego końca. W trakcie spotkania żadna z ekip nie zdołała wypracować przewagi większej niż jedenaście punktów. Jeszcze dziesięć minut przed ostatnim gwizdkiem bliżej trofeum, po przełożeniu Roba Gronkowskiego, byli Patrioci. Ostatnie słowo należało jednak do Eagles. Niespełna trzy minuty przed końcem touchdown zaliczył Zach Ertz, a po chwili Orły dorzuciły kolejne punkty.

Zobacz też Super Bowl 2018 STREAM LIVE ONLINE GDZIE OGLĄDAĆ ZA DARMO. Transmisja TV na żywo

Dla nich to historyczna data. W finale zawodniczy z Filadelfii grali dotąd trzykrotnie, raz - w 2005 roku - właśnie z Patriotami. Za każdym razem jednak przegrywali.

Przełamując złą serię pokrzyżowali plany rywalom, którzy bronili tytułu. Zwyciężając mogli zostać drugim zespołem, obok Pittsburgh Steelers, z sześcioma mistrzostwami na koncie. Zamiast tego dziesiątki tysięcy fanów wybiegło na ulice Filadelfii, hucznie świętując sensacyjny triumf swojej drużyny.

O ile postawa Patriots nikogo nie zdziwiła, o tyle wynik Eagles tak. Szczególnie, że zwycięzcy musieli radzić sobie bez kilku kontuzjowanych zawodników. Zmiennik jednego z nich - Nick Foles okazał się kluczową postacią finału. To do niego trafił tytuł MVP, czyli najlepszego zawodnika spotkania.

Czytaj też Rekordowe Super Bowl 52 dla Philadelphia Eagles! Patriots i Tom Brady nie dali rady. Justin Timberlake muzyczną gwiazdą

- Nie musiałem być supermanem. Miałem wokół siebie wspaniałych zawodników, więc tylko wykonałem swoją robotę - mówi skromnie Foles.

Smakiem musiał się obejść gwiazdor New England Tom Brady, do którego wyróżnienie MVP finału trafiało dotąd czterokrotnie.

- Wszyscy jesteśmy bardzo zawiedzeni. Powiem wprost, przegrywanie ciężko jest wytłumaczyć. Starasz się, chcesz wygrać, a na koniec to i tak przegrywasz - mówi Brady.

Zobacz też naszą rozmowę z suwalczanką Urszulą Toczko, popularną ring girl