Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studniówka. Suknia za 200 zł. Limuzyna za 20. Partner za 50.

Magdalena Szymańska [email protected] Fot. Andrzej Zgiet
Edyta Dąbrowska w najbliższą sobotę idzie na studniówkę. Po zakupy przyszła do salonu "Patrycja"  w Centrum Park.
Edyta Dąbrowska w najbliższą sobotę idzie na studniówkę. Po zakupy przyszła do salonu "Patrycja" w Centrum Park.
W tym sezonie modne są przede wszystkim krótkie sukienki o długości "do kolan" - mówi Dariusz Tołkin z salonu sukien ślubnych i wizytowych "Patrycja" w Centrum Parku. - Dominują skromne, przeważnie jednokolorowe, mieniące się materiały. Królują nieśmiertelna czerń i bordo, a także odcienie śliwki, fioletu i szafiru. Koszt takiej sukienki to około dwieście złotych.

Jak się okazuje większość tegorocznych maturzystek zdecydowała się na kreację w takiej cenie.

- Tym bardziej, że sama sukienka to nie wszystko - mówi Wioletta Kuczyńska z Zespołu Szkół Gastronomicznych w Białymstoku. - Do tego dochodzą pantofle, bielizna, podwiązka, torebka, fryzjer, sala... Nazbiera się tego trochę. A wszystko kosztuje.

Jednak nie każdy uczeń i rodzic przejmuje się wydatkami. Bywa, że sukienkę ściąga się z Berlina, Paryża czy Nowego Jorku. Albo kupuje w ekskluzywnych polskich butikach.

- Moja suknia kosztowała prawie półtora tysiąca złotych - opowiada Paulina. - Szyła mi ją krawcowa, według wzoru z katalogu z sukniami ślubnymi. Sam materiał nie był tak kosztowny, ile ozdoby do niego: kryształki Svarowskiego i diamenciki.

Nie bez znaczenia jest też to, czym przyjedziemy na bal. Coraz częściej uczniowie decydują się na wynajem limuzyny, czy zabytkowego auta. – Młodzi często pytają o wynajem limuzyny – mówi Magdalena Sienkiewicz, kierownik ds. marketingu w firmie Akces. – W środku jest kolorowe oświetlenie, dvd, muzyka, klimatyzacja i barek z napojami. Koszt wynajęcia takiego pojazdu to koło 300 złotych.

Jednak i na ten wydatek znajdzie się sposób.

– Zrzucamy się po kilkanaście złotych, to wychodzi tyle samo co przewóz taryfą, a wrażenie jest zupełnie nie do porównania. No i jest co podziwiać na filmie ze studniówki – mówi Paweł.

Ważne jest również miejsce, w którym odbywa się studniówka. W Białymstoku wśród najczęściej wynajmowanych lokali króluje: Dwór Czarneckiego, Dworek Tryumf, Dom Gościnny Lech i Restauracja Santana. Koszt takiej zabawy to od 200 do nawet 400 złotych za parę.

Ale dla niektórych uczniów nie koniec wydatków i problemów. Zdarza się, że chłopak czy dziewczyna nie mają z kim iść na bal. Fakt ten wykorzystują ci, którzy widzą w tym łatwy zarobek.

Jestem dziewiętnastoletnim, szczupłym brunetem o niebieskich oczach  czytamy na forum internetowym. – Chętnie pójdę z Tobą na studniówkę. Mam 182 cm. wzrostu, duże poczucie humoru. Dobrze spisuję się w towarzystwie i nie sprawiają mi problemów kontakty międzyludzkie.

Jak się okazało ten nienaganny wygląd i poczucie humoru kosztuje dodatkowo od 50 do 200 złotych.

Do tego trzeba doliczyć : sukienkę lub garnitur, fryzjera, buty, bieliznę, podwiązkę, kamerzystę, fotografa, kwiaty dla nauczycieli. W sumie ponad tysiąc złotych. Ale czego się nie robi dla przyjemności własnego dziecka?

Koszty

Suknia/garnitur: 180 zł/500 zł

Buty: 900-200 zł

Bielizna: 40-80 zł

Makijaż: 40-200 zł

Fryzura: 60-200 zł

Manicure: 50 zł

Limuzyna, auto zabytkowe: 300-500 zł za dowóz do lokalu (jeśli jedziemy w grupie, koszt zmniejsza się do ok. 20 zł za osobę)

_Bal w restauracji: _200-400 zł za parę

 

 

 

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny