Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studia w Białymstoku. Na naszych uczelniach publicznych jest niemal 900 obcokrajowców

Marta Gawina
Studiów w Białymstoku nie żałuje Nina Rasmossen z Norwegii (na zdjęciu z prawej). - To bardzo miłe miasto, wspaniali ludzie - zapewnia Nina. W poniedziałek odebrała lekarski dyplom Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Studiów w Białymstoku nie żałuje Nina Rasmossen z Norwegii (na zdjęciu z prawej). - To bardzo miłe miasto, wspaniali ludzie - zapewnia Nina. W poniedziałek odebrała lekarski dyplom Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Wojciech Wojtkielewicz
Na białostockich uczelniach publicznych studiuje niemal 900 obcokrajowców. Pochodzą ze Skandynawii, Białorusi, Ukrainy a nawet Jordanii. W poniedziałek 22 takich studentów odebrało lekarskie dyplomy UMB.

Mark Klukowski pochodzi z Kanady. Sześć lat temu rozpoczął anglojęzyczne studia lekarskie na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku. - Najpierw planowałem naukę w Kanadzie, ale poznałem dziewczynę z Białegostoku i przyjechałem na studia do Polski. Justyna jest teraz moją żoną, a Białystok to prężnie rozwijające się miasto. Poza tym wydział lekarski jest najlepszy w Polsce - dodaje Mark Klukowski.

Ninie Rasmossen z Norwegii studia w naszym mieście polecili starsi koledzy. - Nie żałuję. Studia były bardzo interesujące, a Białystok jest bardzo miłym miastem - dodaje Nina.

W poniedziałek obydwoje oficjalnie zakończyli naukę na UMB. Lekarskie dyplomy otrzymały w sumie 22 osoby, głównie ze Skandynawii.

- Już od siedmiu lat prowadzimy anglojęzyczne studia. Mamy w tej chwili 248 zagranicznych studentów - podkreśla prof. Andrzej Dąbrowski, dziekan anglojęzycznego wydziału na UMB.
Przypomina, że obcokrajowcy to prestiż zarówno dla uczelni, jak i dla miasta. - Nie da się ukryć, że dzięki nim zyskaliśmy źródło dodatkowego finansowania - dodaje prof. Dąbrowski. Każdy obcokrajowiec za rok studiów na UMB płaci około 9 tys. euro rocznie. Dochód może być jeszcze wyższy, bo uczelnia otwiera studia medyczne dla Amerykanów. Rekrutacja właśnie trwa. Tu rok studiów będzie kosztował ok. 14 tys. dolarów.

Coraz więcej studentów z zagranicy ma też politechnika i Uniwersytet w Białymstoku. Na tej pierwszej uczelni jest ich 75, m.in. z Białorusi, Jordanii, Ukrainy. Każdy z nich, rozpoczynając naukę na PB, musi zapłacić przynajmniej dwa tys. euro. Potem czesne może być zmniejszone, na przykład z powodu trudnej sytuacji materialnej. Decyzję podejmuje rektor.

Podobnie jest na UwB. Tu w szeregach studentów jest 618 obcokrajowców.

- Z tego ponad 400 w naszej wileńskiej filii. Przyjeżdżają do nas młodzi ludzie także z Białorusi, Rosji, Niemiec, Armenii - wymienia Irena Wasiluk z biura rekrutacji UwB.

- Dzięki takim studentom nasze miasto otwiera się na świat - przypomina socjolog Radosław Oryszczyszyn. Jego zdaniem, obcokrajowcy wybierają nasze miasto z kilku powodów: stosunkowo niedrogie studia i życie, przyjazny klimat, ciekawa oferta kulturalna.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny