Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci zlicytują uniwersytet. Im taniej, tym lepiej

(mak)
W ramach protestu wystawimy na licytację Uniwersytet w Białymstoku. To ma być symbol komercjalizacji studiów – mówi Wojciech Kobyliński, sekretarz Demokratycznego Zrzeszenia Studentów (z prawej). W środku Karolina Aleksiejuk, z lewej Michał Możarowski.
W ramach protestu wystawimy na licytację Uniwersytet w Białymstoku. To ma być symbol komercjalizacji studiów – mówi Wojciech Kobyliński, sekretarz Demokratycznego Zrzeszenia Studentów (z prawej). W środku Karolina Aleksiejuk, z lewej Michał Możarowski. fot. Anatol Chomicz
Białostoccy studenci będą protestować przeciwko projektowi ministerstwa nauki, które chce między innymi wprowadzić opłaty za naukę na drugim kierunku.

Zabierzemy trąby, megafony i zrobimy hałas. 17 listopada, dokładnie o godzinie 11.55, na placu Uniwersyteckim w Białymstoku zaczniemy nasz protest. To symboliczny ostatni gwizdek - opowiada Wojciech Kobyliński, student prawa i sekretarz Demokratycznego Zrzeszenia Studentów, nowej organizacji, która właśnie powstała w Białymstoku.

- Ale to tylko jeden punkt programu. Potem planujemy happening. Chcemy symbolicznie zlicytować uniwersytet. Im taniej, tym lepiej - dodaje Michał Możarowski, członek DZS, student ekonomii.

Nowe zrzeszenie powstało kilka dni temu. Studenci zorganizowali się, bo chcą się sprzeciwić nowemu projektowi Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Liczą, że uda im się zapobiec wprowadzeniu opłat za studia i komercjalizacji szkolnictwa wyższego.

- Chcemy tańszych akademików, niższych opłat np. za warunki i przywrócenia studenckich zniżek - wymienia Możarowski.

- Życie jest coraz droższe, a nasze stypendia coraz niższe - zauważa Karolina Aleksiejuk, studentka socjologii i członek DZS.

W Białymstoku działa około 30 osób, ale stowarzyszenie powstało też w innych miastach Polski. Protest ma się odbyć jednocześnie w siedmiu ośrodkach akademickich.

Białostoczanie wcześniej działali już w innych organizacjach studenckich. Byli członkami np. Zrzeszenia Studentów Polskich lub Niezależnego Zrzeszenia Studentów.

- Oni zajmują się tylko organizowaniem dyskotek i załatwianiem piwa ze zniżką - uważa Kobyliński. - My chcemy, żeby ktoś walczył o nasze prawa.

- Liczymy, że poprą nas inni - dodaje Aleksiejuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny