Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Student: Chcą nas wyeksmitować z akademików, bo Włosi przyjeżdżają na Euro

Redakcja
Studenci, którzy mieszkają w Domu Studenckim "Żaczek" mają ...
Studenci, którzy mieszkają w Domu Studenckim "Żaczek" mają ... Łukasz Żołądź
Studenci, którzy mieszkają w Domu Studenckim "Żaczek", do 25 maja, mają zwolnić pokoje włoskim dziennikarzom, którzy przyjadą na Euro 2012.

Juwenalia Krakowskie 2012: Vavamuffin, Czesław Śpiewa, Myslovitz i inni [program]


"Jakoś około 20 kwietnia dowiedzieliśmy się od Rady Mieszkańców, że wszyscy mieszkańcy "Nowego Żaczka" mają się wynieść z akademika do 26 maja z racji "przyjazdu Włochów na Euro". Informacja została przekazana ustnie, później pojawiły się na korytarzu ogłoszenia na ten temat i to wszystko. Żadnych dodatkowych szczegółów, żadnych umów wynajmu akademika przez domniemanych Włochów itp." - napisał w liście do nas student, z prośbą o nagłośnienie sprawy.

- Nikt nikogo nie wyrzuca. Osobiście przeszedłem każdy pokój w "Nowym Żaczku" i  zaproponowaliśmy studentom trzy atrakcyjne oferty - mówi Grzegorz Murzański, prezes Fundacji  Studentów i Absolwentów UJ "Bratniak".

Trzy oferty dla studentów

- Jeżeli studenci zwolnią akademik do 25 maja, otrzymają 600 zł "rekompensaty". Druga opcja zakłada, że studenci mogą przenieść się do innego akademika UJ-tu. Wtedy przez dwa miesiące płacą po złotówce, czyli ok. 660 zł. zostaje im w kieszeni. Dodatkowo dajemy gwarancję, że jeśli będą chcieli zostać na wakacje, to bez względu na to, do którego akademika się przeniosą, zostaną tam. Według studentów to najbardziej atrakcyjna propozycja - mówi Murzański.

I trzecia możliwość. - Jeśli ktoś chce zostać w Żaczku, musi znaleźć osobę ze "Starego Żaczka", która będzie chciała się wyprowadzić. Ta wyprowadzająca się z Żaczka osoba otrzyma wówczas 600 zł. - dodaje prezes Fundacji Studentów i Absolwentów UJ "Bratniak".

A jak nie wystarczy miejsc?

Studenci boją się, że wielu z nich zostanie z niczym, bo nie znajdzie się tyle wolnych miejsc w innych akademikach. - Jeśli okazuje się, że mamy więcej chętnych niż chcemy przenieść (lista rezerwowa osób, które chciałyby skorzystać z oferty ze "Starego Żaczka" wynosi ponad 50 osób), to znaczy, że ktoś szuka dziury w całym - dodaje Murzański.

Włodarze Fundacji "Bratniak" mówią, że zrobili wszystko, aby sprawa przekwaterowania studentów, była dla nich nie tylko korzystna, ale również sprawnie przebiegała. - Oprócz pieniędzy, które otrzymają studenci, między 21 a 27 maja gwarantujemy transport i ludzi, którzy będą pomagać przekwaterować się studentom do innych akademików - mówi Murzański.

Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto