Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studenci UwB i pracownicy naukowi przytulali profesora Bogusława Nowowiejskiego

redakcja Kuriera Studenckiego
Prof. Nowowiejski przytulany przez jedną ze studentek na wykładzie z językoznawstwa
Prof. Nowowiejski przytulany przez jedną ze studentek na wykładzie z językoznawstwa Anna Mikiciuk
Prof. Bogusław Nowowiejski utonął w objęciach studentów i pracowników naukowych. To był odzew na akcję „Nie bądź lama, przytul dziekana”.

12 maja w budynku Uniwersytetu w Białymstoku przy Placu Uniwersyteckim pojawiło się kilkadziesiąt plakatów ze zdjęciem profesora Bogusława Nowowiejskiego, ustępującego dziekana wydziału filologicznego UwB. Były wszędzie: na słupach, ścianach, drzwiach, tablicach ogłoszeń. Plakaty zachęcały do wzięcia udziału w nietypowej akcji.

- Chyba chodzi o pożegnanie dziekana, bo odchodzi z tej funkcji. Skończy się jego kadencja i niedawno były wybory - sugeruje Łukasz, student UwB.

Dokładnie nie wiadomo jaki był cel akcji, ponieważ jej organizatorzy się nie chcieli ujawnić. Jednak samo przedsięwzięcie spodobało się studentom i pracownikom naukowym uniwersytetu.

- Gdy zobaczyłam plakaty od razu się uśmiechnęłam. Ta spontaniczna akcja pokazuje, że dziekan jest osobą lubianą w środowisku studenckim. Sama chętnie go przytuliłam i nawet dostałam buziaka. Takie akcje pokazują wielki dystans profesora do świata. Jest to gest bycia normalnym i swojskim - mówi doktor Anetta Strawińska.

W poniedziałek już od samego rana w gabinecie dziekana pojawiali się chętni do wyściskania sympatycznego profesora, który nie ukrywał miłego zaskoczenia.

- Akcję przyjąłem z rozbawieniem, traktując ją jako wyraz sympatii ze strony studentów wobec dziekana, który - po 8 latach sprawowania urzędu - ustępuje. Tego typu akcje można powtarzać, okazji do przytulania dziekana będzie sporo, jako że funkcję tę będę jeszcze pełnił przez ponad trzy miesiące - podkreśla z przekąsem profesor Nowowiejski.

Zaskoczeniom nie było końca. Na wykładzie, który miał tego dnia, ustawiła się długa kolejka studentów. Każdy chciał przytulać. A przytulano różnie: na misia, dwójkami, ściskano, klepano po plecach, niektórzy dostali nawet buziaki.

- Brawa tym, którzy odważyli się zorganizować taką akcję i za wybór osoby przytulanej. Dziekan jest człowiekiem pełnym dystansu do siebie, zawsze jest przyjazny dla studentów, więc dobrze, że my również mogliśmy mu tę przyjaźń okazać - mówi Marzena Radecka, studentka polonistyki.

Organizatorzy wydarzenia chcą pozostać anonimowi. Jednak z nieoficjalnych źródeł wiemy, że cieszą się z pozytywnego odbioru ich pomysłu i chcą przeprowadzić kolejną akcję.

Zdjęcia i film z tego wydarzenia znajdziesz w artykule: Przytulili dziekana UwB [ZDJĘCIA, VIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny