Zabrakło mi naprawdę niewiele, bo Agnieszka Staroń, która zajęła pierwsze miejsce, miała wynik lepszy tylko o trzy dziesiąte punktu - mówi młoda białostoczanka.
Druga lokata w tak prestiżowej imprezie to i tak olbrzymi sukces Podlasianki. W zawodach brało udział 45 strzelców, wśród których było wiele sław z całej Europy, z Renatą Mauer-Różańską na czele.
- Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, że dojdę do superfinału - mówi Iwaszuk. - W pewnym momencie zaczęło jednak iść dobrze i uwierzyłam, że mogę być wysoko - dodaje.
Zawodniczka trenuje strzelectwo od trzech lat i jak sama wspomina, początki nie były wcale łatwe.
- Pierwszy raz na strzelnicę zabrał mnie tata. On sam jest pasjonatem tego sportu - opowiada. - Później strzelanie trochę mi zbrzydło, ale z czasem przekonywałam się coraz bardziej - śmieje się zawodniczka Kalibra.
15-latka wykazała się na turnieju wyjątkową, jak na ten wiek, odpornością psychiczną, gdyż w finale pokonała po dogrywce Łukasza Czaplę - aktualnego mistrza świata w strzelaniu do ruchomej tarczy.
- To był moment, który zapamiętam chyba najbardziej z całych zawodów - przyznaje Iwaszuk. - Jeden strzał decydował o drugim miejscu i Łukasz nie wytrzymał - dodaje.
Zawodniczka nie ma wątpliwości, że w przyszłości chciałaby się poświęcić tej dyscyplinie sportu.
- Bardzo kocham strzelectwo i nawet prezes UKS Kaliber - Włodzimierz Aleksiejuk - wypędza mnie czasem ze strzelnicy - żartuje Iwaszuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?