Strzałków. Pijany kierowca nie zauważył, że wjechał w ludzi (wideo)
TVN24/x-news
- Podczas przesłuchania powiedział, że zdawał sobie sprawę, że w coś uderzył, ale dopiero później do niego dotarło, że mogli to być ludzie - powiedziała mł. asp. Aneta Komorowska z łódzkiej policji. Pijany kierowca, który zabił dwie osoby w Strzałkowie koło Radomska, usłyszy dziś zarzuty.
Do wypadku doszło w niedzielę (18.05). Kierowca wjechał w grupę 4 osób idących poboczem drogi i uciekł z miejsca zdarzenia. Został aresztowany kilka godzin później. Miał w organizmie 1,3 promila alkoholu.
Nagrania z monitoringu pokazują, że w czasie wypadku pijany kierowca jechał na włączonych światłach, a po uderzeniu w ludzi je wyłączył "najprawdopodobniej, by uniknąć identyfikacji".