Tym razem jeden z oferentów odwołał się od decyzji o unieważnieniu ostatniego przetargu. Jutro komisja zdecyduje, czy jego skarga będzie uwzględniona. Dopiero po zakończeniu tej procedury, będzie można rozpisać nowy przetarg.
- Liczę, że w końcu uda się doprowadzić procedurę do końca - ma nadzieję kpt. Marcin Janowski, rzecznik podlaskiej straży pożarnej.
Strażacy od ponad roku usiłują kupić bezzałogowy samolot. Maszyna ma służyć do prowadzenia rozpoznania i patrolowania terenu działań ratowniczych, zwłaszcza w rejonach niedostępnych, takich jak liczne w naszym województwie bagna, torfowiska czy lasy. Umożliwi on strażakom bezpośrednie śledzenie rozwoju zagrożenia i skuteczniejsze niż teraz koordynowanie akcji ratowniczej. Na jego zakup z unijnych pieniędzy zdobyli 650 tys. zł.
Już trzy razy strażacy rozpisywali w tej sprawie przetarg. Dwa pierwsze zostały unieważnione, bo cena za samolot była zbyt wysoka.
Za trzecim razem udało się w końcu wybrać ofertę w odpowiedniej cenie. Ale prawie zamkniętą już procedurę zaskarżył do Krajowej Izby Odwoławczej jeden z oferentów. Ta przyznała mu rację i zwróciła sprawę do komisji.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?