- To czym palimy nie jest jedynie naszą prywatną sprawą, bo skutki spalania odpadów mogą dotknąć każdego z nas - mówi Joanna Szerenos-Pawilcz, rzecznik Straży Miejskiej w Białymstoku. - Dlatego w walce z trucicielami powietrza pomaga nam smogobus.
Czytaj też: Nowy pomysł na walkę ze smogiem. Bony na wkłady własne do wymiany pieców czy ocieplenia domów
Smogobus to prawdziwe laboratorium na kółkach. Na pokładzie są czujniki oraz analizatory. Na dachu, a konkretnie na 3,5-metrowym maszcie, jest zaś umieszczona kamera. Wysuwa się w górę do wysokości 6,5 metra. Dzięki temu strażnicy będą mogli obserwować całą okolicę i sprawdzać, czy ktoś nie emituje zbyt dużej ilości dymu, a także – czy kolor tego dymu nie wskazuje na spalanie odpadów.
Smogobus wyposażony jest też w pyłomierz, którym sprawdzane jest zapylenia powietrza. Określa on stężenie pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5 w okolicy.
Pomiary co prawda nie mogą służyć w sądzie jako dowód, jednak dają straży miejskiej podstawę do wejścia na posesję i pobranie próbki popiołu do analizy. I to już jest w sądzie dowodem.
O podejrzeniu palenia śmieci w piecach mieszkańcy mogą informować strażników pod numerem tel. 986.
Czytaj też: Zanieczyszczone powietrze odpowiada za 10 proc. zgonów w naszym kraju
Akcja smogobusu w Białymstoku, straż miejska przeprowadza badania
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- 40 lat temu odbył się pierwszy rodzinny poród w Polsce. Wszystko dzięki sprytowi ojca
- Znana dziennikarka podziękowała za przypomnienie zdjęcia. Jak je skomentowała?
- Sceny jak z gangsterskiego filmu w centrum miasta. W ruch poszedł topór
- Minister rolnictwa spotkał się z protestującymi rolnikami. Padły obietnice