Skończył się czas informowania i pouczania właścicieli psów o tym, że muszą sprzątać po swoich czworonogach - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik straży miejskiej. - Teraz wystawiamy mandaty nawet do 500 złotych.
Po letnich akcjach informacyjnych, gdy strażnicy rozdawali ulotki z hasłem "Sprzątnij po swoim psie, a zaoszczędzisz sobie wstydu i mandatu" przyszedł czas na egzekwowanie przepisów. Niestety, właściciele czworonogów nadal nie stosują się do przepisów. Nie sprzątają, wyprowadzają czworonogi bez kagańca i smyczy. W ciągu dwóch dni trwania akcji wystawiono ponad dwadzieścia mandatów i to tylko w niektórych częściach kontrolowanych dzielnic w godzinach porannych.
- Trudno szybko zmienić złe nawyki właścicieli psów - mówi Jacek Pietraszewski. - Za to mieszkańcy, którzy dbają o czystość miasta, coraz częściej zgłaszają nam łamanie przepisów.
Ponadto zabawa w brudnym piasku lub na skażonym psimi odchodami trawniku może być przyczyną wielu schorzeń układu pokarmowego. Dotyczy to przede wszystkim dzieci, które rzadko myją ręce.