Napięcie pomiędzy pracownikami a pracodawcą trwa już od roku. Czara goryczy przelała się, kiedy wypowiedziano pracownikom obrotu układ zbiorowy pracy i zakładowy układ zbiorowy pracy. Na znak protestu 26 października przed główną siedzibą spółki Zjechało się blisko 500 związkowców reprezentujących Krajową Sekcję Energetyki NSZZ „Solidarność” m.in. z Warszawy, Gdańska i Białegostoku.
- Naszym głównym postulatem jest wycofanie się z tych wypowiedzeń. Nie chodzi nam o pieniądze, ale o przestrzeganie podstawowych źródeł Prawa Pracy - tłumaczy przewodnicząca OM NSZZ “Solidarność” PGE Białystok Małgorzata Choroszucha.
26 października wystosowano petycję, w której organizacje związkowe działające w PGE Obrót domagają się stabilnej sytuacji zawodowej i godnych warunków pracy. Zarząd ma czas do północy. W przeciwnym razie odbędą się strajki. W białostockim oddziale zaplanowano protest na jutro (28 października).
- Jeśli zarząd nie podejmie dialogu, to jutro pracownicy obrotu w Białymstoku nie będą obsługiwać klientów - informuje Małgorzata Choroszucha.
Pracowników Obrotu niepokoją działania spółki, dążące do ustalenia jednego pracodawcy.
- Zarząd PGE Obrót S.A., realizując strategię PGE na rok 2022, doprowadzi do zmniejszenia stanu zatrudnienia o 15 proc. u każdego z pracodawców - ostrzegają związkowcy.
Takie zmiany dotkną najbardziej Dział Obsługi Klienta. Jak podaje Małgorzata Choroszucha, w planach spółki leży to, aby klienci z innych regionów Polski, załatwiali sprawy telefonicznie lub online, przez firmę centralną.
- U nas w regionie nie każdemu odpowiada taka forma kontaktu, dla wielu też sprawia trudność. Wolą przyjść do nas i wszystko załatwić. W Obsłudze Klienta pracują przeważnie młode osoby, zarabiają najniższą krajową. Do naszego biura w Białymstoku notorycznie stoją kolejki - zauważa Małgorzata Choroszucha.
- Nasz Oddział w Białymstoku jest szczególnie dyskryminowany, obsługuje całe Podlasie i częściowo klientów z województwa warmińsko-mazurskiego. Niedawno zlikwidowano Biuro Obsługi Klienta w Bielsku Podlaskim, które obsługiwało mieszkańców Siemiatycz, Drohiczyna, Hajnówki. To są duże miejscowości, a zostały one odcięte od możliwości bliższego kontaktu z pracownikiem obsługi - podkreśla Choroszucha.
Na razie w zarządzie PGE trwają konsultacje.
- Otrzymaliśmy propozycję podpisania porozumienia do 27 października do godz. 24. Chcielibyśmy, żeby ten czas został przez nas dotrzymany. Wrócimy na zarząd i będziemy dyskutować. Nie oznacza to, że mamy już wypracowane stanowisko. Zależy nam, żeby ta trudna sytuacja, z której cały czas wychodzimy, zakończyła się pozytywnie. Żebyście państwo mogli spokojnie pracować na lepszych warunkach. Taki jest nasz cel - powiedział Robert Choma do strajkujących związkowców w Rzeszowie.
Skontaktowaliśmy się z Zarządem PGE Obrót w Rzeszowie oraz z PGE Obrót S.A. Oddział w Białymstoku. Wrócimy do sprawy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?