Na cztery sale operacyjne w Białostockim Centrum Onkologii działają wczoraj tylko dwie.
- Jest zmniejszona obsada instrumentariuszek - mówi Magdalena Borkowska, dyrektorka BCO. Nie zdradza jednak, ile pielęgniarek wzięło zwolnienia lekarskie. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się , że zmniejszona obsada może mieć podłoże płacowe.
- Nie ma tematu. W poniedziałek wracają do pracy - mówi dyrektorka i obiecuje, że więcej informacji na ten temat udzieli w piątek.
Na L4 w tej chwili jest prawdopodobnie osiem instrumentariuszek i pielęgniarek anestezjologicznych. W sumie na co dzień ich liczba nie przekracza 20.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, od jakiegoś czasu jest konflikt między zespołem pielęgniarek z bloku operacyjnego a dyrekcją. Chodzi o pieniądze za większą ilość pracy. Bo trzy spośród imstrumentariuszek I pielęgniarek anestezjologicznych na zwolnieniach jest już od dłuższego czasu. Są w ciąży. W związku z tym pozostałe pielęgniarki mają dużo więcej pracy, muszą asystowac przy większej liczbie zabiegów.
- Nie ma konfliktu. Jest szukanie rozwiazań systemu motywacyjnego - zapewnia Magdalena Borkowska. Mówi, że spotkanie na ten temat mialo się odbyć już w poniedziałek. Niestety, zachorował jeden z lekarzy, który miał nim uczestniczyć. Spotkanie zostało więc przełożone o tydzień.
Można już rodzić w USK. Położne wezmą dodatkowe dyżury
Protest pielęgniarek UDSK. Żaden pacjent nie ucierpiał. Nikt nie usłyszy zarzutów
UMB. Nowe pielęgniarki w Białymstoku. Uroczystość czepkowani...
Białystok. Konferencja BCO. Szpital otrzymał dofinansowanie na zakup sprzętu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?