Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajk nauczycieli 2019: Protest będzie wyglądał tak jak do tej pory. Na strajku nauczyciele tracą nawet 160 złotych dziennie [ZDJĘCIA]

(mw)
Na budynku uniwersyteckim przy ul. Liniarskiego wisi transparent z poparciem dla strajkujących nauczycieli
Na budynku uniwersyteckim przy ul. Liniarskiego wisi transparent z poparciem dla strajkujących nauczycieli Wojciech Wojtkielewicz
Po piątkowym zebraniu prezydium zarządu głównego ZNP jest decyzja o kontynuacji strajku nauczycieli w takiej formie, jak to miało miejsce w w tym tygodniu. W piątek rano na listy strajkowe w Białymstoku wpisało się 3378 osób. W czwartek było podobnie.

- Jesteśmy nastawieni bojowo i myślimy, że ten strajk tak szybko się nie skończy. Jesteśmy tutaj wszyscy razem, mamy wspólny cel, walczymy, staramy się, żeby nam się udało – mówi Agata Forfa, prezes ogniska ZNP w Zespole Szkół Technicznych w Białymstoku, polonistka, uczy 24 lata.

Nauczycieli strajkujących w placówce przy ulicy Stołecznej zmroziła piątkowa wypowiedź minister edukacji Anny Zalewskiej. Dotyczyła tego, że przy przedłużającym się strajku istnieje ryzyko, że maturzyści nie skończą roku szkolnego, bo nie odbędą się rady pedagogiczne, które zaakceptowałyby wystawione oceny końcowe.

– Pani minister nie wyobraża sobie takiej sytuacji. A ja nie wyobrażam sobie, że będę zarabiała 8 tysięcy złotych albo że już zarabiam 5 tysięcy – ripostuje Joanna Felczak, w zawodzie od 28 lat, uczy przedmiotów gastronomicznych.

Strajk nauczycieli 2019. Nie zrezygnują ani ze strajku, ani z pracy. Bo nauczanie ich kręci, ale nauczyciele chcą godnie zarabiać

Nauczycielki podkreślają, że nie biorą uczniów za zakładników. Istnieje opcja, że grono pedagogiczne zawiesi akcję strajkową w szkole na czas wystawiania ocen i uczniowie zostaną sklasyfikowani.

W ZST w Białymstoku strajkuje około 60 procent nauczycieli. W piątek, kiedy odwiedziliśmy strajkujących, w akcji brało udział około 40 osób. Lista żali nauczycieli z tej szkoły jest długa. Tak jak i w pozostałych. Joanna Felczak zwraca uwagę na kształcenie zawodowe, dla którego nie ma jeszcze rozpisanej podstawy programowej. Podkreśla, że ciągle brakuje pieniędzy na podstawowe rzeczy potrzebne do nauki zawodu kucharza. Kiedy jej uczeń startował w konkursie, składniki potrzebne do przyrządzania potrawy kupowała za własne pieniądze.

– Uczniowie sami składają się na produkty. Bo nie da się nauczyć gotować tylko teoretycznie – mówi gorzko nauczycielka.

Nauczyciele wiedzą, że strajkując, nie otrzymują wynagrodzenia. Nie ukrywają, że niektórzy zaczęli już skrupulatnie przeliczać pieniądze. Bywa nerwowo. - Są rodziny, w których nauczyciel jest jedynym żywicielem rodziny - mówi Joanna Felczak.

Strajk nauczycieli 2019. Tylko jedna szkoła w Białymstoku nie strajkuje. Rozmowy z rządem bez efektu (zdjęcia)

- Są informacje, że my możemy stracić nawet 500 złotych za jeden tydzień strajku - dodaje Agata Forfa. - Dla osób, które zarabiają te 2500 złotych, jest to spora kwota. Zwłaszcza w rodzinach, gdzie oboje małżonków pracuje w oświacie.

W piątek rano na listy strajkowe w Białymstoku wpisało się 3378 protestujących. W czwartek było podobnie - 3441. Po piątkowym zebraniu prezydium zarządu głównego ZNP w Warszawie jest decyzja o kontynuacji strajku nauczycieli w takiej formie, jak to miało miejsce w w tym tygodniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny