Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strajk generalny Przewozów Regionalnych. Staną wszystkie pociągi

Magdalena Kuźmiuk
Przewozy Regionalne rozpoczną strajk generalny
Przewozy Regionalne rozpoczną strajk generalny archiwum
W całej Polsce odbędzie się strajk generalny Zaczynamy minutę po północy. Strajk generalny potrwa 24 godziny - zapowiadają związkowcy Przewozów Regionalnych. Oznacza to, że 17 sierpnia żaden skład tej spółki nie wyjedzie w trasę. Tak kolejarze - maszyniści, kierownicy pociągów, konduktorzy - chcą walczyć m.in. o podwyżki wynagrodzeń.

Na kolei przepracowaliśmy 30, a nawet po 40 lat. Dla niektórych z nas to już tradycja rodzinna. Teraz walczymy nie tylko swoje miejsca pracy i podwyżki, ale o naszą firmę, by dalej istniała i rozwijała się - mówią białostoccy pracownicy Przewozów Regionalnych.

Załoga spotkała się z Leszkiem Miętkiem, przewodniczącym Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych w Polsce oraz z szefem kolejarskiej Solidarności Henrykiem Grymlem, którzy, jak sami przyznali, jeżdżą po Polsce i tłumaczą, dlaczego odbędzie się strajk generalny i jak będzie wyglądał.

- W środę, 17 sierpnia, równo minutę po północy, polska kolej regionalna stanie. Strajk potrwa 24 godziny. Potem damy szansę na negocjacje, do 24 sierpnia zawiesimy protest. Jeśli w tym czasie nie dojdzie do porozumienia, znów będziemy strajkować. Ale już na pewno nie przez 24 godziny, tylko dużo dłużej - zapowiedział wczoraj Leszek Miętek.

- Jesteśmy gotowi do rozmów o każdej porze dnia i nocy, ale nie mamy z kim rozmawiać. Bo pani prezes jest teraz na urlopie, wiceprezes na pielgrzymce, a drugi wiceprezes podał się do dymisji. Przecież z woźnym nie będziemy podpisywać porozumienia - powiedział Henryk Grymel.

Pracownicy Przewozów Regionalnych - maszyniści, kierownicy pociągów, konduktorzy - strajkują, bo w ten sposób chcą walczyć m.in. o podwyżki wynagrodzeń. Tłumaczą, że nie było ich od trzech lat. Związkowcy domagają się po 280 złotych dla każdego pracownika od czerwca.

Strajk generalny, bo potrzebna podwyżka

Podwyżka wypłacona w dwóch etapach - to była propozycja zarządu. Wynikało z niej, że w sierpniu pensja kolejarzy miałaby wzrosnąć o 120 złotych, a na początku przyszłego roku średnio o 130 złotych w wynagrodzeniu zasadniczym na pracownika.

- To jest nie do przyjęcia - mówią wprost kolejarze. - Nie chcemy jednak nikogo stawiać pod murem. Jesteśmy w stanie uczciwie zapracować na podwyżkę naszych wynagrodzeń.

Tłumaczą, że nie strajkują tylko dla siebie, ale też dla pasażerów, choć nie zawsze i nie wszyscy ich popierają.

- Walczymy, by im także było lepiej w naszej firmie. By mogli podróżować w czystych, niezdezelowanych wagonach, po sprawnych torach, żeby rozkłady jazdy były dla nich przyjazne - tłumaczyli białostoccy pracownicy Przewozów Regionalnych po wczorajszym spotkaniu z liderami ogólnopolskich związków.
Na jutro zaplanowane jest kolejne spotkanie. Tym razem z marszałkiem województwa podlaskiego i dyrekcją Podlaskiego Zakładu Przewozów Regionalnych.

Czytaj e-wydanie »
od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny