Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stowarzyszenie My dla Innych. Kreatywni nastolatkowie dostali 10 tysięcy złotych.

Adrian Kuźmiuk
Michał Zalewski i Gabrysia Kujawa przygotowali projekty, w których ich grupy będą działać na rzecz innych. Choć mają dopiero 13 lat, już stali się liderami wśród rówieśników.
Michał Zalewski i Gabrysia Kujawa przygotowali projekty, w których ich grupy będą działać na rzecz innych. Choć mają dopiero 13 lat, już stali się liderami wśród rówieśników. Fot. Wojciech Oksztol
Jedni chcą nauczyć się chodzić na szczudłach, inni robią warsztaty fotograficzne, jeszcze inni organizują zajęcia dla dzieci z osiedla - mówi Rafał Średziński, prezes Stowarzyszenia My dla Innych. Dzięki dofinansowaniu z urzędu miejskiego umożliwił jedenastu grupom nastolatków rozwinąć swoje pasje i podzielić się nimi z innymi ludźmi.

Zauważyliśmy że na naszym osiedlu jest wiele barier architektonicznych, które uniemożliwiają normalne poruszanie się osób niepełnosprawnych - mówi Michał Zalewski. - Razem z kolegami chcielibyśmy to zmienić.

- A my robimy spotkania dla młodych ludzi, którzy mają ciekawe zainteresowania - dodaje Gabrysia Kujawa. - W ten sposób organizujemy też czas osobom, które nudzą się w wakacje.

13-letni liderzy

Oboje mają po 13 lat i już stali się liderami wśród swoich rówieśników. Z myślą o takich ludziach powstał projekt “Marz i działaj, czyli lokalny fundusz pomocy w Białymstoku".

- Na świecie działają banki pomocy, które działają podobnie, jak fundacje - mówi Rafał Średziński, prezes Stowarzyszenia My dla Innych. - Młodzi ludzie pomagają sobie wzajemnie. Nasze stowarzyszenie rozpoczynało swoją działalność jako taka grupa inicjatywna współpracująca z innymi organizacjami. Sami już zdobywamy pieniądze i rozliczamy je dlatego postanowiliśmy wesprzeć innych, którzy dopiero zaczynają.

Stowarzyszenie napisało projekt i dostało dofinansowanie z urzędu miejskiego. Wzięło w nim jedenaście grup młodzieżowych, które chcą zrobić coś dla innych. Dostaną na to 10 tysięcy złotych. A wydatków będzie sporo.

Stowarzyszenie My dla Innych dało 10 tysięcy złotych dla młodych

- Pieniądze przydadzą się do kupna aparatów, albumów, biletów komunikacji miejskiej oraz gadżetów identyfikujących naszą grupę - wyjaśnia Michał Zalewski. - Chcemy udokumentować miejsca, w których niepełnosprawni mają problem z przemieszczaniem się, a później przekazać zdjęcia w postaci albumu dla prezesa zarządu naszej spółdzielni mieszkaniowej.

W ten sposób Michał chce zwrócić uwagę zarządcy terenu na bariery architektoniczne, które często zdrowy człowiek nie potrafi zauważyć. Zamierza też uświadomić lokalnej społeczności, że osoby niepełnosprawne żyją wśród nas. Chce też uczulić lokalną społeczność na problemy, z którymi borykają się niepełnosprawni.

Dzielą się pasją

Natomiast Gabrysia zamierza zmienić wśród dorosłych stereotyp młodego człowieka z blokowiska, który siedzi bezczynnie pod klatką lub gra na komputerze. Dlatego razem z koleżankami zaprasza znajomych, rozdaje ulotki wśród młodzieży, wysyła maile z informacja o spotkaniach na szkolnym boisku.

- Na pierwsze przyszło trzydzieści osób i każdy chciał się czymś podzielić - mówi Gabrysia. - Wiele osób interesuje się sportem, malarstwem, czy fotografią. Chętnie przekazują swoją wiedzę innym. Pokazują triki z piłką, uczą obsługi profesjonalnego aparatu, czy podstaw rysunku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny