Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stowarzyszenie Droga otrzymało pomoc. Wzruszający finał saneczkowej akcji

Redakcja
Akcja saneczkowa przyniosła wiele radości szczególnie najmłodszym. Najpiękniejsze w tych spotkaniach jest to, że możemy się dzielić tym, co sami dostajemy – mówi Anna Tomulewicz z Drogi.
Akcja saneczkowa przyniosła wiele radości szczególnie najmłodszym. Najpiękniejsze w tych spotkaniach jest to, że możemy się dzielić tym, co sami dostajemy – mówi Anna Tomulewicz z Drogi. Wojciech Wojtkielewicz
Dzięki ofiarności podlaskich firm wspólnie umililiśmy święta 25 dzieciom z regionu

Niektórzy przebrani byli za Świętych Mikołajów, innym potrzebny był tylko uśmiech i dobra energia. Wolontariusze rozwieźli już wszystkie świąteczne paczki do najbardziej potrzebujących dzieci w 20 gminach naszego województwa. Jakie były reakcje?

– Dzieci szalały z radości. Wyliczały na ile dni mają zapas słodkości. Dorośli przede wszystkim byli wzruszeni tym, że ktoś o nich myśli, że ktoś ich odwiedził, poświęcił trochę czasu i oprócz darów przyniósł też dobre słowo. W dzisiejszych, zabieganych czasach to naprawdę duża wartość – opowiada Anna Tomulewicz ze Stowarzyszenia Pomocy Rodzinie Droga.

Organizacja ojca Edwarda Konkola od wielu lat pomaga ludziom, którzy potrzebują nie tylko materialnego wsparcia. Wakacyjne wyjazdy nad Bałtyk czy świąteczne paczki dla najmłodszych to tylko ułamek tego czym na co dzień zajmują się ludzie skupieni wokół Drogi. Do wielu akcji tego stowarzyszenia dołącza się również „Poranny”, który pozyskuje darczyńców. Tak też było przy okazji bożonarodzeniowych paczek. W nich obdarowani znaleźli nie tylko słodycze. Były też czapki i szaliki, gdy i zabawki, pościel czy artykuły AGD.

– Nasi wolontariusze nie ograniczają się tylko do wręczenia paczki – podkreśla Anna Tomulewicz. – Przy stole, często z ciepłą herbatą długo rozmawiamy z rodziną, analizujemy jej potrzeby. Czasem są to ręczniki, czasem pomoc w doprowadzeniu wody, a innym razem spełnienie marzeń. Pamiętam ubogą rodzinę spod Korycina, w której był uzdolniony muzycznie chłopiec. Przywieźliśmy mu keyboard, którego rodzice nie mogli kupić.

Naszą akcję wsparło dziewięć firm. Ich loga publikowaliśmy w formie saneczkowego zaprzęgu, który w ostatnich tygodniach „przejeżdżał” przez strony naszego dziennika.

– Po prostu chcieliśmy pomóc tym, którzy tego potrzebują – mówi skromnie Maria 
Konik, współwłaścicielka firmy Amix, która dołączyła do naszej akcji.

Dzięki hojności różnych przedsiębiorstw pomogliśmy 25 dzieciom. Mamy nadzieję, że dzięki temu minione święta były niezapomniane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny