Jeśli będzie to Tsitsipas, zostanie pierwszym wielkoszlemowym mistrzem z Grecji, który stał się już pierwszym graczem ze swojego kraju, który dotarł do finału French Open w 2021 roku, kiedy prowadził z Djokoviciem, ale ostatecznie przegrał.
Dla 24-latka z Aten Melbourne to miejsce szczególne. Stąd trafił niegdyś na czołówki pokonując Rogera Federera i dochodząc do półfinału, a było to w 2019 roku.
Tsitsipas mówił po półfinałowym zwycięstwie nad Karenem Chaczanowem o tym, jak kibicował Cypryjczykowi Marcosowi Baghdatisowi jako siedmiolatek, kiedy ten dotarł do finału AO w 2006 roku.
- Pamiętam, jak oglądałem to w telewizji, mówiąc sobie: "Chcę tam kiedyś być. Chcę odtworzyć to uczucie. Wiedziałem, że to bardzo długa podróż, aby się tam dostać" - powiedział - Ale bardzo w to wierzyłem. Przede wszystkim przemawia twoje ego. Albo to masz, albo nie. Jako dziecko byłem bardzo pewny siebie. Dzięki Bogu byłem dobry w moim kraju. Zaczynając od tego, wiedziałem, że jeśli będę w stanie wydostać się z mojego kraju i rywalizować w innych krajach, ligach europejskich - wielokrotnie udowadniałem sobie, że jestem naprawdę dobry. Skończyłem jako junior numer jeden. Teraz chcę to zrobić jako dorosły.
Podobnie jak Djoković, Tsitsipas jest niepokonany do tej pory w 2023 roku i emanuje wielką pewnością siebie, którą będzie musiał utrzymać na najwyższym poziomie, jeśli miałby zrobić to, czego nikt jeszcze nie zdołał i pokonać Serba w finale Australian Open.
Djoković wygrał 10 ze swoich ostatnich 12 spotkań, a jego seria, kiedy schodzi z kortu zwycięski zamyka się aktualnie liczbą 9. W większości tym meczów Djoko nie dominował zdecydowanie nad rywalami, a Tsitsipas ma broń, aby potencjalnie sprawić kłopoty dziewięciokrotnemu mistrzowi.
- Gram świetny tenis - powiedział Grek - Dobrze się bawię. Po prostu nie widzę żadnych słabych ani negatywnych stron w tym co próbuję robić na korcie. Nawet jeśli to nie zadziała teraz, jestem bardzo optymistycznie i pozytywnie nastawiony do każdego wyniku, każdego przeciwnika, z którym muszę się zmierzyć.
Jeśli wygrałby Djoković, ponownie zrówna się z Rafaelem Nadalem na szczycie męskiej klasyfikacji z 22 tytułami wielkoszlemowymi.
Zbliża się do rekordu wszech czasów, a jego 33. finał szlemowy wyrównuje osiągnięcie Sereny Williams i jest tylko o jeden gorsze od rekordu Chris Evert. W zasięgu wzroku pozostaje za to możliwość dogonienia rekordu szlemowego Margaret Court wynoszącego 24 tytuły.
W wieku 35 lat Djoković, który zostałby trzecim najstarszym mistrzem Australian Open kłopoty z lewym ścięgnem podkolanowym, wydaje się być sprawniejszy niż kiedykolwiek, a jego forma w tym tygodniu była przeważnie wyjątkowa.
- Myślę, że moje doświadczenia w tej konkretnej sytuacji i okolicznościach pomagają - powiedział - Myślę, że fakt, że nigdy nie przegrałem finału Australian Open, zdecydowanie dodaje pewności siebie przed niedzielą. Ale oczywiście praca na korcie musi być wykonana. Zagram z Tsitsipasem, który jest w świetnej formie, grał tutaj swój najlepszy tenis. Jestem pewien, że będzie bardzo zmotywowany, aby zdobyć swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy. Znam jego grę dość dobrze, a on dobrze zna moją. Wiem, co mnie czeka i jestem podekscytowany.
- Społeczności serbskie i greckie są duże. Serbowie i Grecy historycznie bardzo dobrze się dogadują. Po prostu nie sądzę, że będzie jakikolwiek konflikt na korcie ain poza nim, jeśli chodzi o publiczność - dodał - Jestem przekonany, że ludzie będą wspierać swoich zawodników w sposób pełen szacunku i zobaczymy, co się stanie.
Polska wygrywa na inaugurację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?