MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stawki za śmieci. O połowę niższe dla dużych rodzin. Tego chce PiS

Marta Gawina
Propozycję ulg dla dużych rodzin przygotowali radni miejscy PiS: od lewej Piotr Jankowski, Katarzyna Siemieniuk i Henryk Dębowski. Na konferencji nie podali konkretnych kwot, ile obniżka za śmieci miałaby kosztować budżet miasta.
Propozycję ulg dla dużych rodzin przygotowali radni miejscy PiS: od lewej Piotr Jankowski, Katarzyna Siemieniuk i Henryk Dębowski. Na konferencji nie podali konkretnych kwot, ile obniżka za śmieci miałaby kosztować budżet miasta. Anatol Chomicz
Ulgi miałyby obowiązywać od nowego roku. Skorzystałyby na tym rodziny, które mają co najmniej troje dzieci i kartę dużej rodziny.

Projekt uchwały w tej sprawie ma trafić na najbliższą listopadową sesję rady miasta. Przygotowali go radni PiS, którzy w tej radzie mają większość. Proponują, by posiadacze karty dużej rodziny płacili niższe stawki za odbiór śmieci. Ulga miałaby wynosić 50 procent. - Chcemy, by ta uchwała weszła w życie 1 stycznia 2017 roku - mówi Katarzyna Siemieniuk, radna PiS.

- Ameryki nie odkrywamy. Wiele polskich gmin wprowadziło zniżki dla rodzin 30 do 80 proc. My proponujemy 50 proc. - dodaje Piotr Jankowski. Radni przypominają, że podobne ulgi wprowadziły już m.in. Łódź czy Ostrów Mazowiecka.

Spółka Lech sprawdza, jak przebiega segregacja śmieci

Jakie byłyby koszty wprowadzenia zniżek w naszym mieście? Tego radni PiS nie podali. Wiadomo, że mamy ok. 3200 rodzin, które mają Białostocką Kartę Dużej Rodziny. Obecna opłata za śmieci jest uzależniona od wielkości mieszkania: do 40 mkw. płaci się - 9 zł miesięcznie od 40,01 do 80 mkw. - 21 zł, a powyżej 80 mkw. - 29 zł.

- Trudno jest mówić o konkretnych kosztach. Jeżeli będziemy bardziej racjonalnie wydawać pieniądze, które teraz idą na jakieś zbędne ankiety, czy niepotrzebne koszty reprezentacyjne, to uda nam się wesprzeć duże rodziny - podkreśla Piotr Jankowski. Dodaje, że tak naprawdę dopiero za rok będziemy wiedzieć, jakie są rzeczywiste koszty wprowadzenia ulg. - Koszty ponosimy już dzisiaj, nie dbając dostatecznie o rodziny wielodzietne. Mamy niż demograficzny, społeczeństwo się starzeje - dodaje Katarzyna Siemieniuk.

Segreguj, bo nie będzie gdzie wyrzucać
Co na to magistrat? Urszula Mirończuk, rzeczniczka prezydenta Białegostoku przypomina, że to pomysłodawcy powinni wskazać koszty i źródło finansowania ulg. - Wprowadzenie takiego populistycznego pomysłu spowoduje, że wpływy z opłat będą niższe. Pytanie, kto poniesie tego koszty. Czy rodziny, które nie mają Białostockiej Karty Dużej Rodziny? A może pieniądze zostaną przesunięte z inwestycji, z wydatków na oświatę, czy spraw społecznych? A może źródłem finansowania mogłyby być oszczędności dzięki obniżce diet radnych, gdyby sami zainteresowani się na to zdecydowali - mówi Urszula Mirończuk.

- Od kilku dni nie sposób wyrzucić śmieci. A w okolicy pojawiły się szczury. Tylko czekać, jak wejdą do piwnic i mieszkań - denerwuje się mieszkanka ul. Magnoliowej. Czytaj też:Ul. Sokólska. Mieszkańcy skarżą się na śmieci. Do końca miesiąca mają zniknąćWięcej przeczytasz w jutrzejszym papierowym wydaniu Kuriera Porannego

Os. Zielone Wzgórza. Drugi sektor tonie w śmieciach [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny